Słowacki premier Robert Fico, słynący z "niekonwencjonalnych" pomysłów, dopuścił wczoraj możliwość upaństwowienia największych firm energetycznych. Dotyczyłoby to dominującego na rynku producenta elektryczności, Slovenskych Elektrarnych, ale także innych podmiotów z kapitałem zagranicznym. Jak powiedział Fico, rząd "traci cierpliwość" do kolejnych podwyżek cen prądu i gazu.