Kilka dni temu Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych powołało porozumienie i zaczęło zbierać pełnomocnictwa od inwestorów, którym nie podoba się obecna polityka zarządu producenta płytek ceramicznych. SII nie powinno mieć problemów z zebraniem pakietu, który pozwoliłby drobnym graczom mieć wpływ na działalność Polcoloritu.

- Liczymy, że wkrótce zbierzemy akcje reprezentujące 5 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Na razie do porozumienia przystąpili inwestorzy mający około 3,5 mln walorów - mówi Konrad Smok, specjalista ds. interwencji Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Taki pakiet stanowi około 4,6 proc. kapitału zakładowego Polcoloritu. Ze względu na uprzywilejowanie akcji należących do Barbary Urbaniak-Marconi (kontroluje 52 proc. kapitału i 66 proc. głosów), udział porozumienia w głosach jest nieco mniejszy i wynosi ponad 3 proc.

- Mając pakiet 5 proc. akcji możemy wnioskować o powołanie biegłego rewidenta do spraw szczególnych. Porozumienie nie przesądziło jeszcze, czy się na to zdecyduje. Najpierw chcemy spotkać się z zarządem Polcoloritu - mówi Smok.

Takie spotkanie zaplanowano na przyszły tydzień. Przedstawiciele porozumienia mają przedstawić na nim zarządowi Polcoloritu zastrzeżenia drobnych inwestorów dotyczące jakości zarządzania, polityki informacyjnej i wyników finansowych spółki.