Bank Gospodarstwa krajowego wypłaci wszystkie fundusze unijne

Aktualizacja: 26.02.2017 14:24 Publikacja: 28.08.2008 05:06

Projekt nowej ustawy o finansach publicznych zakłada, że płatności dla beneficjentów unijnych programów będzie realizował Bank Gospodarstwa Krajowego. Oznacza to duże wzmocnienie pozycji banku. Do tej pory instytucje rozdzielające środki unijne wypłacały pieniądze z własnych rachunków, otrzymując je wcześniej z Ministerstwa Finansów. W większości przypadków otwierały konta w Narodowym Banku Polskim. Tak zrobiły m.in. resort infrastruktury i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Z kolei samorządy mogły korzystać z kont prowadzonych dla nich przez banki komercyjne.

Począwszy od 2010 r. płatności dokonywać będzie mógł tylko BGK po otrzymaniu zlecenia od instytucji, która podpisuje umowy o dofinansowanie. Chodzi o niemałe pieniądze. Tylko w tym roku planowane dochody budżetu z tytułu środków unijnych to 35,3 mld zł.

Takiego wzmocnienia roli BGK nie było w projekcie przygotowanym przez poprzednią minister Zytę Gilowską. Dlaczego więc MF zdecydował się na taki krok? - Skupienie płatności unijnych w jednym banku pozwoli na lepsze zarządzanie środkami publicznymi i ujednolicenie przelewów do beneficjentów - tłumaczy Marta Postuła, dyrektor Departamentu Reformy Finansów Publicznych. Nie bez znaczenia dla resortu jest także fakt, że BGK z siecią 24 oddziałów może współpracować także z regionalnymi instytucjami dzielącymi pieniądze unijne.

Ile dzięki obsłudze płatności zarobić może BGK - tego nie wiadomo. Zdecyduje o tym umowa, jaką bank podpisać ma z ministerstwem. Określać ma m.in. marżę banku. Przedstawiciele MF zastrzegają jednak, że możliwości zarobku nie będą duże. - Na pewno nie będzie jednak tak, że na kontach BGK będą "leżały" spore środki z Brukseli. Przekazanie pieniędzy będzie następowało stopniowo, na podstawie informacji z resortu rozwoju regionalnego o przewidywanych płatnościach - wyjaśnia Marta Postuła.

Państwowy bank ma już doświadczenie z obsługą funduszy unijnych (m. in. prowadzi Fundusz Poręczeń Unijnych), ale, jak przyznaje prezes BGK Ireneusz Fąfara, nie była to do tej pory podstawowa działalność. Jak bank zamierza się więc przygotować do nowych obowiązków? - Chcemy, aby obsługa płatności była maksymalnie prosta i efektywna, z pełnym wykorzystaniem kanałów elektronicznych - tłumaczy prezes. Zastrzega, że trudno mówić o szczegółach przed wejściem w życie ustawy i podpisaniem umowy z MF.

Niepewność, jak będą wyglądały wypłaty środków unijnych, to jeden z powodów, dla którego nowa strategia BGK nie jest jeszcze gotowa. Resort finansów daje jednak jednoznaczny sygnał, co ma się w niej znaleźć. - To ma być bank obsługujący administrację państwową i taka powinna być jego strategia. BGK nie jest miejscem na "popisy" i quasi-komercyjną działalność - mówi "Parkietowi" szef MF Jan Vincent-Rostowski.

Tymczasem obecnie bank prowadzi rachunki i lokaty dla kilkunastu tysięcy osób. W 2007 r. środki na nich zgromadzone sięgały około 900 mln zł.

W przyszłości rola BGK jeszcze wzrośnie. Zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych, BGK przejmie prowadzenie rachunków budżetu państwa po przyjęciu euro.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy