Czeski Unipetrol Holding kupi od spółki matki, czyli Orlenu (ma prawie 63 proc. akcji), resztówkę papierów firmy Paramo. Umowę w tej sprawie podpisano w piątek - poinformowały władze Unipetrolu.
Chodzi o 49,66 tys. papierów, stanowiących 3,73 proc. kapitału firmy Paramo. Orlen ma otrzymać za ten pakiet ponad 47,4 mln koron, czyli około 6,43 mln zł. Oznacza to, że każda akcja będzie kosztować tylko 954,5 korony, chociaż obecny kurs giełdowy Paramo to 1375 koron. Transakcja będzie sfinalizowana najpewniej w ciągu kilku najbliższych tygodni. Po niej Unipetrol będzie kontrolował 77,25 proc. kapitału Paramo.
- Zwiększenie zaangażowania w firmę Paramo jest kolejnym krokiem w realizacji naszej długoterminowej strategii, która jest oparta na trzech filarach: przerobie ropy, petrochemii i handlu detalicznym - powiedział prezes Unipetrolu Francois Vleugels. Podstawowy przedmiot działalności Paramo to właśnie przerób ropy naftowej na paliwa, smary i asfalty.
Transakcja, choć stosunkowo niewielka, jest też korzystna dla Orlenu, który w ostatnim czasie wszelkimi możliwymi sposobami (m. in. poprzez emisje obligacji, które obejmują spółki zależne) poszukuje gotówki.