W nocy z niedzieli na poniedziałek udało się osiągnąć wstępne porozumienie z czterema głównymi związkami zawodowymi i wzrosły szanse uratowania Alitalii przed likwidacją. Przedstawiciele rządu i konsorcjum zainteresowanego kupnem włoskiego narodowego przewoźnika uzyskali częściową zgodę niektórych reprezentatnów załogi na plan ratunkowy, ale konieczne będą dalsze negocjacje. Członkowie związków, które nie uczestniczyły w rozmowach, a skupiające m.in. pilotów i stewardesy, potępili wstępne porozumienie. W poniedziałek przed południem miały się rozpocząć rozmowy na temat redukcji płac.

Firma ma olbrzymie kłopoty finansowe. Alitalii brakuje pieniędzy na paliwo, a Paolo Saroni, szef naftowego koncernu ENI, zapowiedział, że bez opłaty z góry dostaw nie będzie nawet wówczas, jak podkreślił, gdyby zabiegali o nie premier Silvio Berlusconi czy papież. Zarząd lotnictwa cywilnego poinformował, że włoska linia może stracić licencję.

Obecnie Alitalia funkcjonuje pod zarządem komisarycznym. Od dziewięciu lat nie jest w stanie wypracować zysku, a jej zadłużenie w lipcu wynosiło 1,2 miliarda euro. W pierwszym półroczu każdego dnia traciła ponad 3 miliony euro. W piątek komisarz Augusto Fantozzi poinformował związkowców, że firma praktycznie nie ma pieniędzy i może zacząć odwoływać loty. Kłopoty włoskiego przewoźnika są nie tylko rezultatem drożejącej ropy naftowej, ale też ingerencji polityków i konfliktów pracowniczych. Z powodu sprzeciwu związkowców w kwietniu ofertę przejęcia Alitalii wycofał Air France-KLM.

Silvio Berlusconi też był przeciwko tej propozycji. Obiecał wyborcom, że wykorzysta swoje kontakty biznesowe i znajdzie włoskiego kupca. Przygotowanie planu ratunkowego premier zlecił bankowi Intesa Sanpaolo.

Alitalię chce przejąć grupa inwestorów CAI. Jej liderem jest Roberto Colaninno, szef Piaggio & C. Spa. Planowane jest połączenie Alitalii z krajowym konkurentem Air One. Według pierwotnej koncepcji, miano zlikwidować 3250 etatów. Rząd kontroluje 49,9 proc. akcji Alitalii. W czerwcu zawieszono handel jej walorami na giełdzie.