Kredyt czy wynajem

W przypadku mniejszych mieszkań sporo tańszy od kosztu ich wynajmu jest zakup na kredyt. W segmencie większych lokali to jednak przeważnie wynajem okazuje się lepszym rozwiązaniem

Aktualizacja: 12.02.2017 05:35 Publikacja: 26.09.2008 05:48

Wynajem czy kupno? Przed takim dylematem stoi bardzo wiele osób. Grzegorz Baciński, analityk rynku nieruchomości Home Broker, oraz Bernard Waszczyk, analityk Open Finance, przyjrzeli się naszemu rynkowi. Wnioski wynikające z tych obserwacji? Wszystko oczywiście zależy w niemałym stopniu, a może przede wszystkim, od indywidualnej zdolności kredytowej każdego z nas. Jeśli możemy otrzymać kredyt we frankach szwajcarskich w odpowiedniej wysokości, co ze względu na stosowanie przez banki tzw. rekomendacji "S" dla niektórych może okazać się trudniejsze, to w większości przypadków - biorąc pod uwagę jedynie miesięczne obciążenie domowego budżetu i nie rozpatrując zakupu mieszkania w charakterze inwestycji - wymarzone cztery ściany zdecydowanie lepiej jest kupić, niż wynajmować.

Z uśrednionych danych zebranych na podstawie analizy ogłoszeń z 10 miast zamieszczonych w portalu Oferty.net wynika, że różnica pomiędzy ratą a czynszem wynosi prawie 17 proc. na korzyść kredytu. Zatem zakup - nawet uwzględniając dodatkowy koszt w postaci czynszu (który zazwyczaj zawiera się w wynajmie, zaś w przypadku kredytu musimy go doliczyć do dodatkowo ponoszonych wydatków) - byłby korzystniejszą opcją.

Patrząc na dane w poszczególnych miastach, widać jednak znaczne różnice. Szczególna sytuacja ma miejsce w Katowicach, gdzie koszt wynajmu jest tak duży, iż opłaca się tam nawet zakup mieszkania za pieniądze uzyskane z kredytu złotowego. Na przeciwnym biegunie znajdują się Olsztyn i Kraków, gdzie ceny wynajętego mieszkania mniej obciążą nasz budżet w porównaniu z ewentualnym kredytem, choć nie ma tu już tak znaczących różnic, jak w przypadku Katowic. W pozostałych miastach - zwłaszcza we Wrocławiu i Łodzi - lepiej wybrać kredyt, bo jego koszt będzie niższy niż opłaty za wynajem.

Z zebranych danych wynika też jasno, że w przypadku większych mieszkań bardziej opłaca się wynajem od zakupu na kredyt. Przeciętna rata kredytu w złotych jest bowiem o 39 proc. wyższa, zaś rata kredytu we franku o 3,3 proc. niższa niż koszt najmu. A należy przecież pamiętać, że po uwzględnieniu miesięcznego czynszu obciążenie kredytobiorcy zwiększa się (każda spółdzielnia czy wspólnota mieszkaniowa ustala stawki we własnym zakresie, stąd brak konkretnych danych statystycznych; można jednak przyjąć, że jest to co najmniej kilka złotych za 1 metr kwadratowy).

Znowu najkorzystniej dla potencjalnych kredytobiorców przedstawia się sytuacja w Katowicach, gdzie średnio rata kredytu we franku wychodzi o 23 proc. taniej niż koszt najmu. Optymistyczne są także dane dla Łodzi i Bydgoszczy. Mniej korzystnie wygląda to w Lublinie i we Wrocławiu.

W innych miastach tańszy okazuje się wynajem niż zaciągnięcie kredytu - dla wynajmujących duże lokale proporcje będą najkorzystniejsze w Krakowie - różnica aż o 15 proc., i w Olsztynie - 13 proc. OPR

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy