Rada nadzorcza Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych wyrazi niebawem zgodę na zakup wydawnictwa o rocznych obrotach poniżej 20 mln zł - poinformowało nas źródło zbliżone do nadzoru. Z naszych informacji wynika, że do giełdowej grupy dołączy wrocławski Siedmioróg (13,2 mln zł przychodów w 2007 r.) lub krakowskie Wydawnictwo Zielona Sowa (16,4 mln zł obrotów w minionym roku). Wczoraj nie udało nam się niestety porozmawiać na ten temat ze Stanisławem Wedlerem, prezesem WSiP-u.
Obydwie typowane do przejęcia spółki wydają m.in. literaturę dziecięcą i młodzieżową oraz lektury szkolne. Zielona Sowa ma w ofercie również słowniki, encyklopedie i poradniki. Siedmioróg z kolei oferuje podręczniki. Typowane przez nas do przejęcia firmy pasują zatem do strategii WSiP-u, która poza zwiększaniem udziału w rynku podręczników, duży nacisk kładzie również na wzrost udziału w rynku książek dla dzieci oraz zakłada pojawienie się m. in. w segmencie literatury młodzieżowej oraz wydawnictw słownikowych.
Wczoraj odbyło się posiedzenie RN giełdowej spółki, w trakcie którego zarząd zyskał zgodę na zbycie dwóch z trzech nieruchomości, na które przetarg WSiP ogłosiły w lipcu. Za działki w Koszalinie i Gdańsku firma otrzyma kwoty nieco wyższe, niż wynosiły ceny wywoławcze (odpowiednio 4,3 mln zł i 117 tys. zł). Sprzedaż działek nie będzie zatem miała istotnego wpływu na wynik netto spółki. Prezes Stanisław Wedler już dawno informował jednak, że zostaną one zbyte w ramach porządkowania aktywów (wszystkie zostały we WSiP-ie w rozliczeniu transakcji sprzedaży Wkry). Po Wkrze WSiP mają jeszcze nieruchomości w Gniewie i Modlinie. Przetarg na pierwszą z nich nie został jeszcze rozstrzygnięty (cena wywoławcza wynosiła 1,3 mln zł). Druga nie zostanie sprzedana, nim nie zapadnie decyzja o lokalizacji w Modlinie lotniska (jej obecna wartość to około 7,1 mln zł).
Tymczasem Zbigniew Jagiełło, prezes Pioneer Pekao IM (po umorzeniu przez WSiP skupionych akcji własnych będzie kontrolowało 20,15 proc. kapitału), powiedział wczoraj na antenie TVN CNBC Biznes, że fundusz rozważy sprzedaż papierów, jeśli otrzyma interesującą propozycję. Jagiełło nie chciał się jednak odnieść do informacji o tym, jakoby fundusze żądały od zainteresowanego WSiP-em niemieckiego Cornelsena 19 zł za papier.