Rozwój na rynkach bałkańskich

Aktualizacja: 12.02.2017 00:28 Publikacja: 29.09.2008 07:15

Inter Cars chce stworzyć w Rumunii sieć hurtowni z częściami samochodowymi, działającą na zasadach podobnych do sieci w Polsce. Nie planuje żadnych akwizycji, szuka natomiast lokalnych hurtowni, które chciałyby przyłączyć się do struktur Inter Carsu jako franczyzobiorcy.

- W tej chwili powstaje tam jedna nasza filia. Docelowo chcielibyśmy stworzyć w Rumunii sieć pokrywającą swoim zasięgiem cały kraj - powiedział "Parkietowi" Piotr Kraska, członek zarządu ds. finansowych Inter Carsu.

Rumunia to trzeci pod względem wielkości rynek motoryzacyjny w Europie Środkowo-Wschodniej. Według źródeł branżowych, od momentu wejścia Rumunii do Unii Europejskiej liczba aut na tamtejszych drogach rośnie w dwucyfrowym tempie i tak będzie jeszcze przez kilka lat.

W przyszłości polska spółka zamierza rozpocząć działalność także w Bułgarii i w krajach byłej Jugosławii.

Dzięki dalszemu rozwojowi za granicą Inter Cars będzie mniej podatny na wahania koniunktury w Polsce.

W I półroczu mimo trudnych warunków firma zwiększyła przychody o kilkanaście procent. Jednak jej zysk i marże spadły z powodu silnego wzrostu kosztów operacyjnych i finansowych.

Według spółki, teraz sytuacja ustabilizowała się. - Na pewno w najbliższym czasie nie wrócimy do wcześniejszej 5-proc. rentowności netto. Nie odczuwamy już jednak presji na wzrost wynagrodzeń czy kosztów transportu - powiedział Piotr Kraska.

Dodał, że firma chce zmniejszyć koszty obsługi zadłużenia, obniżając poziom zapasów, który finansuje za pomocą kredytów krótkoterminowych i obligacji.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku