Wyrok w procesie Centrozap kontra Skarb Państwa - 4 listopada

Wbrew zapowiedziom Sąd Okręgowy w Katowicach nie wydał we wtorek wyroku w sprawie ponad 100-milionowego odszkodowania, jakiego od Skarbu Państwa domaga się giełdowa spółka Centrozap. Sąd ma ogłosić decyzję 4 listopada.

Aktualizacja: 27.02.2017 05:50 Publikacja: 28.10.2008 15:13

Centrozap domaga się ponad 100,3 mln zł odszkodowania za błędne - według władz spółki - decyzje funkcjonariuszy aparatu skarbowego, które doprowadziły ją do utraty aktywów oraz upadłości.

Wyrok nie zapadł, bo w poniedziałek, czyli dzień przed jego planowaną publikacją, do sądu wpłynęły pisma procesowe stron, w postaci załączników do protokołów rozpraw. Przed wydaniem orzeczenia sąd musi się z nimi zapoznać, stąd zwłoka i odroczenie terminu publikacji.

"Dalszy tok sprawy zależy od treści tych dokumentów. Jeżeli sąd uzna, że nie mają one wpływu na istotę postępowania, włączy je do akt i wyda wyrok. Jeżeli jednak uzna, że ich treść powoduje konieczność przeprowadzenia kolejnych czynności, może na nowo otworzyć przewód sądowy i wyznaczyć termin kolejnej rozprawy" - wyjaśnił rzecznik sądu, sędzia Krzysztof Zawała.

Tocząca się przed katowickim sądem od ponad trzech lat sprawa Centrozapu to jeden z największych w Polsce procesów, wytoczonych przed podmioty gospodarcze Skarbowi Państwa, reprezentowanemu w sądzie przez Prokuratorię Generalną.

Władze Centrozapu argumentują m.in., że w trakcie procesu niezależny biegły wycenił szkody, jakie poniosła grupa Centrozapu na 179-295 mln zł, w zależności od metodologii liczenia. To znacznie więcej, niż domaga się spółka. Z końcem września tego roku, po pięciu latach nieobecności, Centrozap powrócił na warszawską giełdę.

Historia sprawy Centrozapu - dawnej hutniczej centrali handlu zagranicznego - sięga pierwszej połowy lat 90., kiedy spółka, oprócz głównej działalności, handlowała m.in. oprogramowaniem komputerowym i radiometrami. Kilka lat później organa ścigania ustaliły, że handel był fikcyjny, a spółka wyłudzała zwrot podatku VAT. Sprawy trafiły do sądu, ale jak dotąd nie wszystkie zakończyły się prawomocnymi wyrokami. Pojawiły się też wątpliwości co do charakteru i mechanizmu przestępstwa.

Swoje straty - podatek, odsetki i dodatkowe opłaty - fiskus oszacował łącznie na ponad 107 mln zł. Przez kilka lat trwały rozmaite procedury prawne - odwołania, skargi i zażalenia do kolejnych instancji skarbowych i sądowych. Organy skarbowe rozpoczęły egzekucję z kont i majątku spółki. Kontrahenci zaczęli się wycofywać, wierzyciele wnioskować o upadłość.

Tymczasem w Naczelnym Sądzie Administracyjnym zapadły korzystne dla firmy decyzje, wskazujące m.in. na przekroczenie przez urzędników skarbowych prawnie ustalonych terminów działania i bezprawność wielomilionowych egzekucji. W 2005 roku Centrozap wytoczył Skarbowi Państwa proces o ponad 100 mln zł odszkodowania, obwiniając organy skarbowe o bezprawne działania, które doprowadziły do upadłości spółki.

Źródło: PAP

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28