Wyniki BRE?Banku w górę, ale dywidendy nie będzie

Wyniki BRE Banku okazały się lepsze od przewidywań, podobnie jak opublikowane wcześniej rezultaty Millennium. To dobry sygnał przed publikacją raportów przez kolejne banki, ponieważ koszty ryzyka mogą się okazać niższe od zakładanych

Aktualizacja: 27.02.2017 03:05 Publikacja: 10.02.2011 02:32

To był dla nas udany rok. Dochody były najwyższe w historii banku – cieszy się kierujący BRE Bankiem

To był dla nas udany rok. Dochody były najwyższe w historii banku – cieszy się kierujący BRE Bankiem Cezary Stypułkowski. (Fot. p. wierzchowski)

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Zysk netto grupy BRE Banku wyniósł w IV kwartale 195,5 mln zł i okazał się wyższy od oczekiwań ankietowanych przez nas analityków. Spodziewali się oni, że będzie to 173 mln?zł. Lepsze od prognoz były zarówno wyniki odsetkowy, jak i prowizyjny, natomiast niższe od oczekiwanych były rezerwy.

Rezultaty BRE?bardzo dobrze zostały przyjęte przez rynek. Przez moment akcje banku drożały o 7 proc., a na koniec o 2,5 proc. Kurs wyniósł 325 zł, najwięcej od ponad trzech lat.

– Patrząc na wynik powtarzalny, czyli nie uwzględniając zdarzeń jednorazowych, BRE pokazał bardzo dobry wynik z opłat i prowizji, niezły wynik odsetkowy, przy poprawie marży. Widać pozytywne efekty przyrostu portfela depozytów, co pozwala na obniżenie stawek oprocentowania – ocenia Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities. Dodaje, że z drugiej strony bank ma jednak dość wysokie koszty.

W całym 2010 r. zysk netto grupy sięgnął 641,6 mln zł i był pięciokrotnie wyższy niż w poprzednim roku.

– To był udany rok dla BRE. Dochody wzrosły o około 10?proc. i były najwyższe w historii banku. Liczymy na podobną zwyżkę w tym roku – zapowiada Cezary Stypułkowski, prezes BRE Banku.

[srodtytul]Dywidenda dopiero za rok[/srodtytul]

Inwestorów może trochę smucić informacja, że mimo dobrych wyników bank nie planuje podzielenia się z nimi zyskiem. – Zarząd BRE Banku nie będzie rekomendował wypłaty dywidendy z zysku netto za 2010 rok – poinformował Stypułkowski.

Dodał, że jest zwolennikiem regularnego wypłacania dywidendy, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w ub. r. bank podnosił kapitały przez emisję akcji. BRE Bank chce wrócić do wypłacania dywidend począwszy od przyszłego roku.

– Przy założeniu, że BRE Bank nie będzie chciał rosnąć szybciej niż rynek pod względem dynamiki akcji kredytowej, w kolejnych latach będzie w stanie płacić sowitą dywidendę przekraczającą połowę zysku – przewiduje Marek Juraś, szef działu analiz UniCredit CAIB.

Bank pozyskał w ubiegłym roku 394 tys. nowych klientów, z czego 84 tys. w IV kwartale. Ma już około 3,7 mln klientów detalicznych, łącznie z tymi w Czechach i na Słowacji, gdzie ma bank internetowy.

– Utrzymujemy wysoką zdolność do pozyskiwania nowych klientów, zwiększyliśmy wskaźnik cross-sellingu z 2,6 do 2,8 produktu na jednego klienta – chwali się Stypułkowski.

W segmencie detalicznym bank koncentrował się na kredytach niehipotecznych, z wyższa marżą. Sprzedaż kredytów hipotecznych wyniosła w ub.r. 2,2 mld zł, z czego w IV kwartale było to 346 mln zł.

W segmencie korporacyjnym bank współpracuje z 13 tys. instytucji, a w IV kwartale pozyskał 145 nowych.

– Oczekujemy ożywienia w kredytach korporacyjnych, które było spodziewane w zeszłym roku, ale do tej pory nie wystąpiło. Jesteśmy do tego przygotowani zarówno pod względem kapitałowym, jak i płynnościowym – deklaruje prezes Stypułkowski.

Dodaje, że rozwijającym się sektorem jest np. energetyka i firmy działające w tej branży będą miały duże potrzeby inwestycyjne. – Spodziewamy się również, że przez kolejne dwa lata będzie dość duży popyt na środki finansowe w sektorze publicznym – dodaje prezes BRE.

Prezes podkreśla, że bank jest zbilansowany pod względem strumieni dochodów, choć w przyszłości może rosnąć udział segmentu detalicznego.

Koszty BRE w ujęciu kwartalnym wzrosły o 9 proc., co bank tłumaczy wyższymi rezerwami na premie roczne i wzrostem zatrudnienia, a w części kosztów rzeczowych – wydatkami na marketing.

– Mamy dalszą poprawę efektywności liczonej wskaźnikiem kosztów do dochodów. Obniżyliśmy tę relację do 51,8 proc. i nie ma zagrożenia dla osiągnięcia celu strategicznego, czyli spadku tego wskaźnika do 50 proc. – mówi prezes.

[srodtytul]Prognozy były za niskie?[/srodtytul]

Analitycy uważają, że lepsze od oczekiwań rezultaty dwóch giełdowych banków (przed BRE wyniki podał Millennium) mogą być sygnałem, że prognozy były zbyt konserwatywne.

– Założenie dotyczące sezonowego wzrostu rezerw w IV kwartale w przypadku Millennium i BRE się nie potwierdziło. Podobnie może być w kolejnych bankach. Dobre wyniki z opłat i prowizji pokazują, że strategie zwiększania cross-sellingu (sprzedawania wielu produktów temu samemu klientowi – red.) zaczynają działać –  ocenia Tomasz Bursa.

Dodaje jednocześnie, że kluczem do poprawy wyników w 2011 r. jest wzrost akcji kredytowej, z czym na razie jest problem.

Wprawdzie BRE bank zapowiedział, że nie planuje dywidendy z zysku za ubiegły rok, ale inne banki powinny podzielić się z akcjonariuszami.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy