Wymóg publikacji prospektu był związany z dużą liczą akcjonariuszy – oprócz banków spółdzielczych (w zrzeszeniu BPS jest ich ponad 300) są to również z niewielkimi udziałami niemiecki DZ Bank, Skarb Państwa czy notowane na warszawskiej giełdzie Asseco Poland.
W ramach planowanej emisji BPS chce wyemitować 66,6 mln akcji. Ich posiadacze będą dysponować jedną trzecią głosów na walnym zgromadzeniu. Cena emisyjna jest równa cenie nominalnej – wyniesie 1 zł. Obecnie wartość księgowa przypadająca na walor to ok. 6,7 zł. Jedną akcję nowej emisji będzie mógł kupić posiadacz dwóch praw poboru. Oznacza to, że sprzedaż praw może dać godziwy zysk. Obrót prawami poboru jest jednak w praktyce ograniczony do dotychczasowych akcjonariuszy warszawskiego banku (nowi udziałowcy mogą się pojawić, jeśli zgodzi się na to rada nadzorcza, w której zasiadają przedstawiciele banków spółdzielczych).
Oferującym jest Dom Maklerski Banku BPS. Prospekt został we wtorek zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Fakt, że obecna emisja nie doprowadzi do giełdowego debiutu BPS, nie oznacza, że bank nie uzyska statusu spółki publicznej. Stanie się to jednak dopiero w przyszłym roku, kiedy jest planowana duża otwarta emisja. W tym roku inwestorzy giełdowi będą musieli się zadowolić emisją Banku Gospodarki Żywnościowej – innej instytucji, w której za znaczącą część biznesu odpowiada obsługa sektora rolnego.
W?BPS?za lata 2008 i 2009 dywidenda wyniosła 0,10 zł na akcję zwykłą i 0,15 zł na akcję uprzywilejowaną.