Złoty w ostatnich dniach coraz bardziej umacnia się względem dolara. Wczoraj kurs dolara zszedł już do poziomu ok. 2,75 zł, najniższego od początków listopada 2010 r. Wówczas kurs dotknął poziomu 2,72 zł, kończąc pięciomiesięczną aprecjację złotego i rozpoczynając trwające miesiąc gwałtowne jego osłabienie.
O ile dla polskiej gospodarki kurs złotego względem waluty amerykańskiej nie ma większego znaczenia, bo w zdecydowanej większości transakcji wykorzystywane jest euro, o tyle dla zagranicznych inwestorów, dla których bazową walutą jest dolar, nie jest on obojętny.
Wraz z umacnianiem się złotego, rośnie wartość polskich aktywów będących w posiadaniu „dolarowych” inwestorów. W nieoficjalnych rozmowach niektórzy zarządzający funduszami zagranicznymi przyznają, że „być może zbliża się dobry moment do wyjścia z inwestycji w polskie akcje dokonanych kilka miesięcy temu”. Jednak zdaje się, że nie jest to rozpowszechniony tok rozumowania.