W tej samej regulacji Bruksela zajęła się także swapami ryzyka kredytowego (znanymi pod skrótem CDS), służącymi zabezpieczaniu pozycji na rynku długu.
Rozporządzenie zakłada m.in., że każdej transakcji krótkiej sprzedaży powinna towarzyszyć równoległa pożyczka papierów wartościowych, pokrywająca pozycje inwestora. Oprócz tego unijne przepisy nakazują grającym na krótko informowanie nadzorcy, jeżeli pozycje krótkie netto w przypadku jednej spółki przekroczą 0,2 proc. jej kapitałów. Po przekroczeniu 0,5 proc. informacja o takim zaangażowaniu stanie się publiczna.
Regulacja UE wprowadza także szereg możliwości zawieszenia transakcji krótkiej sprzedaży przez nadzorcę lub organizującego rynek. W?tym przypadku regulacje GPW?zmienione w 2010 r. wyszły naprzeciw reformom w tym zakresie – giełda zawiesza grę na krótko w przypadku danego waloru, jeżeli transakcje short-sellingu przekraczają 20 proc. obrotu danymi akcjami na danej sesji. Inną możliwością wyłączenia jest wyraźny spadek indeksu WIG – powyżej 3 proc. w ciągu dnia.
Praktyka pokazuje, że GPW?korzysta z tych możliwości. Tylko w tym roku na pewien czas została zablokowana sprzedaż na krótko walorów Enei, a także – w przypadku zleceń animatorów – Radpolu, CEDC i Domu Development.
Z wytycznych Brukseli wynika, że kraje członkowskie muszą dostosować swoje prawo do rozporządzenia do listopada?tego roku. Z?tego też powodu Ministerstwo Finansów włączyło prace nad umieszczeniem zapisów rozporządzenia?w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi do swoich priorytetów. W?czwartek przedstawiciele resortu spotkali się z brokerami, aby zaprezentować unijne przepisy.