Wezwania mogą ożywić giełdę. Ale na jak długo?

Penta wezwała do sprzedaży akcji NFI EMF. Gdyby wszystkie trwające obecnie wezwania się powiodły, do inwestorów trafiłoby prawie 4 mld zł gotówki. A to może pozytywnie wpłynąć na koniunkturę na GPW

Aktualizacja: 12.02.2017 11:23 Publikacja: 14.03.2012 00:28

Penta oraz Eastbridge, właściciel 60 proc. akcji NFI EMF, ogłosiły wezwanie na pozostałe akcje

Penta oraz Eastbridge, właściciel 60 proc. akcji NFI EMF, ogłosiły wezwanie na pozostałe akcje

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Penta oraz Eastbridge, właściciel 60 proc. akcji NFI EMF, ogłosiły wezwanie na pozostałe akcje. Płacą 9,85 zł za papier. Cena ta zawiera premię w wysokości 11,2 proc. i 10,7 proc. w stosunku do średniego kursu z ostatnich trzech i sześciu miesięcy. Na wieść o wezwaniu kurs zaczął piąć się w górę. Na koniec dnia wyniósł 9,87 zł (+5,6 proc.).

Spółka ma zostać wycofana z giełdy. Wezwanie się powiedzie, gdy Penta i Eastbridge będą posiadały wspólnie co najmniej 80 proc. akcji. Inne warunki sfinalizowania transakcji to zgoda władz antymonopolowych oraz powołanie do rady nadzorczej osoby wskazanej przez Pentę.

– Od jakiegoś czasu poszukiwaliśmy celu inwestycyjnego w Polsce o odpowiednio dużej skali. EM&F spełnia wiele naszych kryteriów inwestycyjnych i w wypadku tej spółki nasze podejście do horyzontu inwestycyjnego jest elastyczne – mówi Jozef Janov, dyrektor inwestycyjny Penty.

Łukasz Wachełko, analityk DB Securities, uważa, że ogłoszenie transakcji wielkim zaskoczeniem nie jest, ale jej forma już tak. – Wygląda na to, że jeden samochód ma prowadzić dwóch kierowców – mówi. Jego zdaniem zaproponowana cena jest za niska.

Duży zastrzyk gotówki.

Ale czy realny?

Zapisy na sprzedaż akcji NFI EMF będą przyjmowane od 2 kwietnia do 8 maja. Uwzględniając to wezwanie, jak również już trwające na akcje trzech innych dużych spółek (Sygnity, TU Europa i Mondi), inwestorzy mogą zainkasować za sprzedaż papierów prawie 4 mld zł. Jest jeden warunek: wszystkie wezwania muszą się powieść. Natomiast wiele wskazuje, że tak się nie stanie.

W poniedziałek ruszyły zapisy na sprzedaż akcji Sygnity w wezwaniu ogłoszonym przez Asseco Poland. Rzeszowska firma chce kupić wszystkie akcje Sygnity. Oferuje po 21 zł za papier, podczas gdy aktualny kurs jest o ok. 4 proc. wyższy. Ryszard Wojnowski, członek rady nadzorczej Sygnity cenę zaproponowaną w wezwaniu nazwał „absurdalnie niską". Legg Mason, największy akcjonariusz spółki już zadeklarował, że akcji nie sprzeda.

Trwają również zapisy na sprzedaż akcji Mondi Świecie. Wzywającym są spółki z grupy, które są zarazem największym?akcjonariuszem Mondi. Chcą skupić pozostałe akcje i wycofać spółkę z GPW. Płacą w wezwaniu po 69 zł za papier. Krystian Brymora, z DM BDM uważa, że cena powinna być o 10–20 proc. wyższa. Z kolei Franciszek Wojtal z DM Millennium szacuje, że jeśli główni?akcjonariusze Mondi chcieliby mieć stuprocentową pewność, że w wezwaniu wezmą?udział fundusze, to powinni wyznaczyć cenę powyżej 90 zł. Najwyraźniej rynek też uważa, że zaproponowana cena jest zbyt niska. Od momentu ogłoszenia wezwania, kurs utrzymuje się w granicach 70–73 zł. Wczoraj przekroczył 71 zł.

Kolejną firmą, która ma zostać przejęta, jest TU Europa. Już w grudniu niemiecka grupa ubezpieczeniowa Talanx i jej japoński partner Meiji Yasuda ogłosiły wezwanie do sprzedaży 100 proc. akcji po 193 zł za sztukę. Obecny kurs jest niższy o 2 proc. Zapisy na sprzedaż akcji ruszyły 27 stycznia. Zakończą się 5 kwietnia. Już jednak wiadomo, że większościowy akcjonariusz Getin Holding zgodził się sprzedać 50 proc. plus jedną akcję, inkasując za to 912 mln zł.

Zakończyły się już natomiast zapisy w wezwaniach do sprzedaży m.in. akcji Pekaesu oraz Hermana. W przypadku tej pierwszej spółki wzywającym była firma KH Logistyka. Wezwanie odbywało się na zlecenie Pekaesu. Skupiono maksymalną ilość 2,5 mln akcji (7,6 proc. kapitału). Zostaną one umorzone.

Z kolei w przypadku Hermana wezwanie wynikało z przejęcia kontroli nad spółką przez Mariusza Patrowicza. Przedmiotem wezwania było 1,058 mln akcji po 1,2 zł za sztukę. Na GPW kurs jest ponad cztery razy wyższy. Zapisy zakończyły się 9 marca. Nie podano jeszcze, ile akcji zostało skupionych.

KNF widzi ożywienie

Zastrzyk gotówki dla inwestorów byłby dobrą wiadomością dla potencjalnych debiutantów. A na tym rynku, po kilku miesiącach bezruchu, wreszcie coś zaczyna się dziać.

– Widać pierwsze powiewy ożywienia – potwierdza Łukasz Dajnowicz z urzędu KNF. Teraz w Komisji jest łącznie 38 prospektów emisyjnych, z tego 30 dotyczy debiutantów, a osiem spółek już notowanych. Wśród prospektów debiutantów czynnych jest 11 postępowań, natomiast wśród spółek giełdowych siedem.

W 2011 r. zadebiutowało 38 spółek. Od początku stycznia zaś na GPW pojawiły się dopiero dwie firmy: Get Bank oraz Bowim. Dziś do tego grona dołączy trzecia – Nokaut.

[email protected]

PMA

Opinie:

Kamil Szlaga, analityk KBC Securities

Cena oferowana w wezwaniu na akcje NFI EMF  jest za niska, choć jest powyżej mojej wyceny i kilku innych wycen na rynku. Mimo to premia z powodu choćby planowanego wycofania spółki z giełdy powinna przekroczyć 40 proc. Dlatego wezwanie może się nie powieść. Poza problematycznym biznesem związanym z modą w pozostałych segmentach rynku, w których działa grupa EMF, jego spółki są liderami. Co prawda mówi się o planach wejścia do Polski Amazona, ale na razie jest to tylko potencjalne zagrożenie, choć taka sytuacja na pewno miałaby wpływ na wyniki Empiku. PM

Adam Kaptur, analityk Millennium DM

Jeżeli wszystkie trwające obecnie wezwania dojdą do skutku, to ich wpływ na koniunkturę na GPW mógłby być widoczny. Zwłaszcza w segmencie małych i średnich spółek, gdzie większe znaczenie mają inwestorzy krajowi. Wydaje mi się jednak, że skala wezwań nie jest wystarczająca do trwałej poprawy sytuacji. Jeśli chodzi o cenę w wezwaniu na akcje NFI EMF, to uważam, że jest ona mało atrakcyjna z uwagi na niemal brak premii w stosunku do kursu rynkowego. Obecna cena akcji jest bardzo niska z historycznego punktu widzenia. Przed rokiem była prawie dwukrotnie wyższa, a w ostatnich dwóch latach średni kurs wynosił 15,6 zł. KMK

Jan Rekowski, analityk DM BZ WBK

Biorąc pod uwagę szacowany wpływ środków w 2012 r. do OFE na  poziomie powyżej 8 mld zł, uwolnienie gotówki w kwocie 4 mld zł byłoby znaczącym impulsem do ożywienia rynku (kwota uwzględnia wezwania ogłoszone w I kwartale). Niestety, te pieniądze zostaną uwolnione tylko wtedy, jeśli wezwania po ogłoszonych cenach dojdą do skutku. A to może być trudne, jeśli weźmiemy pod uwagę wypowiedzi i opinie niektórych zarządzających funduszami. Biorąc pod  uwagę stadium rozwoju spółek notowanych na GPW, naturalny wydaje się cykl, kiedy firmy notowane są przejmowane przez międzynarodowe koncerny lub fundusze private equity pochodzące z bardziej rozwiniętych gospodarek. KMK

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy