PGE poszuka środków na atom za dwa lata

– Polskie prawodawstwo jest już niemal w 100 procentach przygotowane do realizacji programu jądrowego – zapewnił Janusz Włodarski, prezes Państwowej Agencji Atomistyki, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Aktualizacja: 18.02.2017 13:58 Publikacja: 17.05.2012 06:00

Wciąż jednak inwestor pierwszej w kraju elektrowni jądrowej, Polska Grupa Energetyczna, nie dopiął finansowania dla tego projektu, który pochłonie 35–55 mld zł.

– Analizujemy różne koncepcje pozyskania środków na to przedsięwzięcie. Ostatecznego wyboru modelu finansowania dokonamy jednak dopiero po wyborze dostawcy technologii, czyli za około dwa lata. Dopiero wtedy będziemy wiedzieli, z jakich źródeł możemy pozyskać pieniądze, czyli które agencje kredytów eksportowych będą zainteresowane finansowa- niem danej technologii – powiedział „Parkietowi" w kuluarach kongresu Wojciech Ostrowski, wiceprezes ds. finansowych PGE.

Zapewnił też, że spółka przewiduje ogłoszenie przetargu na dostawcę technologii, w tym reaktora jądrowego, do końca II kwartału. Pierwotnie przetarg ten PGE miała ogłosić jeszcze w 2011 r. – Dotychczasowe opóźnienie związane jest z dostosowaniem reguł przetargu do nowego harmonogramu tej inwestycji, który przedstawiliśmy w zaktualizowanej strategii – wyjaśnił Ostrowski.

Zgodnie z aktualną strategią PGE pierwszy blok jądrowy powstanie w Polsce w 2023 roku, a elektrownia osiągnie pełne moce (3000 MW) dwa lata później.

Równolegle z przygotowaniem tej inwestycji od prawie roku trwają międzynarodowe konsultacje w sprawie polskiego programu jądrowego. – Nie są to łatwe rozmowy, zwłaszcza że niektóre kraje starają się zniechęcać nas do tego programu – powiedział nam Zbigniew Kubacki, dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Gospodarki. – Otrzymaliśmy ogromną ilość uwag z krajów sąsiedzkich. Teraz je szczegółowo analizujemy – dodał Kubacki. Zapewnił jednocześnie, że przedłużające się negocjacje nie mają wpływu na harmonogram budowy elektrowni jądrowej.

Jednocześnie duże nadzieje pokładane są w rozwoju energetyki opartej na paliwie gazowym. Z raportu przygotowanego przez PwC i ING Bank Śląski wynika, że polskie firmy planują wybudowanie elektrowni gazowych o łącznej mocy prawie 6700 MW. Gdyby te deklaracje zostały zrealizowane, mogłoby to oznaczać inwestycje na poziomie nawet 27 mld zł oraz blisko trzykrotny wzrost produkcji energii elektrycznej wytwarzanej z gazu ziemnego do 2020 r. Tak duże zainteresowanie projektami opartymi na paliwie gazowym wynika przede wszystkim z polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej, nastawionej na redukcję CO2. Nie bez znaczenia są także pojawiające się perspektywy wydobywania w Polsce gazu łupkowego.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego