PKO BP i PZU typami na sierpień i wrzesień

Zdaniem ekspertów w nadchodzących dwóch miesiącach na warszawskim parkiecie dominował będzie marazm. Odbicie możliwe jest najwcześniej na początku IV?kwartału

Aktualizacja: 19.02.2017 01:02 Publikacja: 20.07.2012 14:00

PKO BP i PZU typami na sierpień i wrzesień

Foto: GG Parkiet

PKO BP i PZU to spółki, które warto uwzględnić w portfelu na sierpień i wrzesień – wynika z ankiety „Parkietu" przeprowadzonej wśród analityków. Wymienione wyżej firmy zostały wskazane po cztery razy. Na drugim biegunie znalazły się JSW i Polimex-Mostostal, które również zyskały po cztery głosy.?Zdaniem ekspertów tych firm w najbliższych tygodniach bezpieczniej będzie unikać.

31,6 mln zł

warta jest Hydrobudowa. W tym roku staniała o 80 proc.

Ważne mocne fundamenty

Analitycy jak mantrę powtarzają, że przy wyborze spółek warto zwracać uwagę na przepływy pieniężne i zadłużenie. Wagę tych czynników pokazały ostatnio informacje o problemach płynnościowych kolejnych firm.?– W obecnym, trudnym otoczeniu należy wybierać firmy o zdrowych fundamentach, rentowne, o wysokich przepływach z działalności operacyjnej. Radziłbym natomiast unikać spółek spekulacyjnych, ze zbyt dużym zadłużeniem i takich, które mają niewspółmiernie wysokie plany inwestycyjne w porównaniu z obecną skalą działalności, ich historyczne wyniki i osiągnięcia nie stanowią zaś poparcia dla ryzyka związanego z nowymi projektami – wylicza Rafał Kozioł z Noble Securities. Nasz rozmówca podkreśla, że każdą firmę należy analizować oddzielnie. Zwraca też uwagę, że duże spółki są bezpieczniejsze w wypadku pojawienia się presji podaży funduszy inwestycyjnych w związku z umorzeniami jednostek uczestnictwa.

Wakacyjny marazm

Ekspertów zapytaliśmy również o to, jaka koniunktura może panować na GPW w nadchodzących dwóch miesiącach.?Nasi rozmówcy są zgodni, że dominowała będzie apatia. – Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla GPW na najbliższe tygodnie jest trend horyzontalny i utrzymanie marazmu. Poza problemami strefy euro wpływ na nastroje będzie miało pogorszenie sytuacji makroekonomicznej, które zwiastuje już czerwcowy wskaźnik PMI dla przemysłu. W czerwcu w Niemczech spadł on do 45, a w Polsce do 48 pkt, co jest poziomem niższym od neutralnego – mówi Rafał?Kozioł. – Większość dużych polskich spółek, o największym wpływie na indeksy, jest jednak zdrowa i generuje gotówkę, dzięki czemu ich wyceny stają się coraz bardziej atrakcyjne. To powinno przeciwdziałać spadkom – dodaje.

2,26 zł

płacono za akcje Bomi na początku roku. Teraz tylko 0,43 zł.

Pesymistą, jeśli chodzi o koniunkturę na GPW w krótkim okresie, jest Maciej Kabat z DM AmerBrokers. – Wydaje mi się, że rynek będzie pod wpływem słabych danych makroekonomicznych, które już zaczęły wywoływać spadki. Mam tu na myśli chociażby słabnące dane o  produkcji przemysłowej i  sprzedaży detalicznej w Polsce i  w UE. Gorzej wygląda też sytuacja na rynku pracy w USA i Unii Europejskiej, co także przekłada się na Polskę, gdyż nasza gospodarka jest mocno uzależniona od sytuacji w UE – wylicza.

Nasz rozmówca przypomina, że na sierpień przypada okres publikacji raportów półrocznych polskich spółek notowanych na GPW. – Moim zadaniem, spowolnienie będzie już widoczne w wynikach coraz większej grupy spółek, a ich łączne wyniki będą gorsze od wypracowanych w I kwartale 2012 r., co będzie czynnikiem negatywnie wpływającym na poziom indeksów giełdowych – mówi. – Z drugiej strony coraz więcej mówi się o konieczności obniżenia stóp procentowych. Niewykluczone, że coraz bardziej prawdopodobna redukcja doprowadzi do odbicia po wakacjach. Najwcześniej dojdzie jednak do niego na początku IV kwartału. III kwartał będzie jeszcze okresem marazmu – dodaje.

6,1 mld zł

wynosi kapitalizacja LPP.?W tym roku wzrosła już o 70 proc.

Kabat zwraca też uwagę na spadający wolumen obrotów?oraz duży wpływ na szeroki?rynek kilku największych spółek z WIG20, które ostatnio?generują dominującą część łącznych obrotów. – One mają?największy wpływ na sytuację na giełdzie, a są to spółki wydobywcze lub surowcowe, których sytuacja fundamentalna jest mocno uzależniona od stanu ogólnej koniunktury gospodarczej. Mam tu na myśli chociażby KGHM, Jastrzębską Spółkę Węglową, Bogdankę, PKN Orlen czy PGNiG – mówi. – Drugą grupą z WIG20 odpowiedzialną za gros obrotów są instytucje finansowe, których sytuacja również będzie coraz trudniejsza w związku z ograniczeniem akcji kredytowej. W niektórych branżach, jak budownictwo czy motoryzacyjnej, spodziewam się dalszego pogorszenia sytuacji. Oczekiwałbym kolejnych bankructw, co również będzie wpływać na spadek indeksów – dodaje.

[email protected]

Trend boczny zdominuje dwa kolejne miesiące

Zbigniew Obara, BM Alior Banku

Warszawska giełda w ciągu dwóch najbliższych miesięcy będzie się poruszała w trendzie bocznym. Spodziewam się, że rynki będą w nastrojach wakacyjnych i nie będzie większych przełomów. Potencjał wzrostowy nadal będą blokować kłopoty zadłużeniowe krajów strefy euro. Niskie wyceny będą natomiast ograniczać potencjał do wybicia w dół. Pod koniec września może się pojawić próba wybicia z trendu bocznego.?Na razie nic nie wskazuje jednak na to, by miało to nastąpić. Wybierając akcje do portfela, warto skupić się na spółkach, które mają wysokie dodatnie przepływy z działalności operacyjnej oraz wysoki ROE (zwrot z kapitału własnego – red.). Warto przyjrzeć się również tym firmom, które w ostatnim czasie trochę niesłusznie zostały przecenione przez rynek. W czasie gdy obroty na giełdzie są niskie, mogą bowiem pojawiać się przykłady takich niedowartościowanych spółek.

Analitycy przewidzieli głęboką przecenę kilku spółek

Postanowiliśmy sprawdzić, jak radziły sobie spółki typowane przez ekspertów jako potencjalnie najlepsze i najgorsze inwestycje w okresie od zakończenia weekendu majowego do końca półrocza. Bardzo trafnie analitycy wskazali spółki, których lepiej jest unikać. W gronie firm z największą liczbą wskazań znalazły się m. in. papiery Hydrobudowy Polska, które w analizowanym okresie zostały przecenione o 67,9 proc., Bomi (w dół o 61,2 proc.), Petrolinvestu (minus 34,7 proc.), Vistuli (w dół o 10,2 proc.), Agory (przecena o 8,9 proc.) i TVN (minus 5,3 proc.). Eksperci pomylili się za to w odniesieniu do KGHM. Kursowi tej firmy pomogły jednak informacje o tym, że może wypłacić wyższą, niż wcześniej zakładano, dywidendę. W ocenie jej papierów nie było ponadto zgody, gdyż wielu ekspertów typowało ją jako okazję inwestycyjną. Wśród polecanych wówczas spółek szczególnie dobrze poradziły sobie Ciech (plus 13,9?proc.) i LPP (w górę o 13,7 proc.). Nietrafione okazały się typy Polimeksu-Mostostalu (minus 29,3 proc.) i GTC (w dół o 9,1 proc.). Indeks WIG w analizowanym okresie zyskał 2,3 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy