– Akcjonariusze powinni być zadowoleni z wyników?po II kwartale (poznamy je dzisiaj – red.). Nie wiem, jakie będzie to miało przełożenie na dywidendę. To zależy od KNF – mówi prezes największej spółki ubezpieczeniowej w regionie.
Na pytanie o zarzuty prezesa Asseco (chodzi o wybór przez PZU?zagranicznej spółki do obsługi systemów kosztem polskiej firmy) Andrzej Klesyk mówi, że kryteria oceny w przetargu były jasne i od samego początku znane: cena, technologia i szansa na szybkie i udane wdrożenie. – We wszystkich kryteriach najlepsza była oferta Guidewire. Nawet, gdyby jego konkurenci złożyli ofertę porównywalną cenowo, rozwiązanie Guidewire pod względem technologicznym wyprzedza pozostałe systemy o lata świetlne. Warto podkreślić, że w finale przetargu znalazły się systemy: izraelski i amerykański – mówi szef PZU.
Dodał, że Polscy informatycy nie opracowali nowoczesnego systemu do obsługi firm ubezpieczeniowych, który byłby odpowiedni dla dużych graczy, takich jak PZU. Liczy jednak, że kiedyś doczeka się rodzimych rozwiązań. Jeśli będą porównywalne pod kątem funkcjonalności i ceny z zachodnimi, z przyjemnością je wybierze.
Ekonomiczne spowolnienie szef ubezpieczyciela ocenił jako dające ciekawe możliwości.
– Współpracujemy z Azotami, jako akcjonariusz, także przy wezwaniu na Puławy. Dzięki temu dywersyfikujemy portfel inwestycyjny, co pozwala osiągnąć satysfakcjonujące, wyższe stopy zwrotu – mówi.