– Widać, że banki przygotowują się na spowolnienie w gospodarce i stają się coraz bardziej ostrożne – komentuje Michał Hulbój, analityk sektora bankowego Erste Group. Największe zaostrzenie warunków otrzymania kredytu dotyczyło małych i średnich przedsiębiorstw – w przypadku kredytów długoterminowych bardziej restrykcyjną politykę zadeklarowało ponad 40 proc. banków.
Największe obawy przy ocenie ryzyka kredytowego dotyczą sektora budowlanego i branży motoryzacyjnej. – To branże, które mają największą ekspozycję na eksport do Europy Zachodniej. Być może dołączy do nich też branża meblarska – tłumaczy Grzegorz Maliszewski, analityk Banku Millennium.
Czy w kolejnych kwartałach firmy muszą się liczyć z jeszcze trudniejszym dostępem do finansowania? Z ankiety NBP wynika, że na koniec roku jedna piąta banków zapowiada dalsze zaostrzanie kryteriów udzielania kredytów firmom. Jednocześnie spodziewany jest wzrost popytu na kredyty długoterminowe ze strony dużych przedsiębiorstw. – Banki nie będą znacznie bardziej restrykcyjne niż dotychczas, ponieważ widać, że to sektor przedsiębiorstw powinien być głównym motorem wzrostu bankowości – mówi Maliszewski.
Poza tym wzrost marż kredytowych będzie w najbliższym czasie zrównoważony oczekiwanymi obniżkami stóp procentowych i spadkiem stawki WIBOR.