Wcześniej było to ponad 218 mln. Największym akcjonariuszem w spółce jest obecnie prezes Grzegorz Leszczyński, który dzięki nabyciu obligacji i ich konwersji posiada 48,3 mln walorów, co daje mu 7,61 proc. udziałów w spółce. Wiceprezes Rafał Abratański ma prawie 18,3 mln papierów, co odpowiada 2,87 proc. udziałów.
– Podwyższenie kapitału pomogło w stabilizacji sytuacji w spółce. Dzięki temu możemy zająć się prowadzeniem biznesu, a nie zajmować się oddłużaniem. Uporządkowaliśmy grupę, dzięki czemu skupiamy się teraz na zwiększeniu efektywności – mówi Grzegorz Leszczyński.
Przedstawiciele brokera przyznają, że ten rok jest dla nich wyjątkowo trudny i nie ukrywają, iż zakończy się on stratą. Tylko w I półroczu firma miała 129 mln zł na minusie. Dane za III kw. zostaną opublikowane 14 listopada.
– Nasze oczekiwania dotyczące rozwoju rynku okazały się?w obliczu kryzysu zbyt optymistyczne. Wyciągnęliśmy z tego wnioski. Niestety, spółka zdążyła wcześniej ponieść znaczne straty na skutek nadmiernie ekspansywnej polityki – tłumaczy Abratański. Zdecydowanie lepszy ma być za to przyszły rok, w którym spółka ma osiągnąć „zauważalny zysk".
– Sprzedaliśmy już część aktywów. Zmieniamy także naszą?strategię. Będziemy teraz bardziej konserwatywni w naszych działaniach. Chcemy ograniczyć skład naszego portfela. Zamierzamy teraz inwestować w spółki z dobrymi?perspektywami rozwoju, generującymi pozytywny cash flow – mówi Abratański. W I kw. przyszłego roku spółka ma przedstawić nową strategię dla Idea TFI. Ani Leszczyński, ani Abratański na razie nie chcą zdradzać jej szczegółów.