PKO BP, największy bank na polskim rynku, miał w trzecim kwartale 921 mln zł zysku netto, niemal dokładnie tyle, ile oczekiwali analitycy, choć wyższe od przewidywań były rezerwy.
Rezerwy na budowlankę
– Za wzrost odpisów odpowiada branża budowlana, w trzecim kwartale utworzyliśmy rezerwy w kwocie 94 mln zł na jeden duży podmiot, który jest w procesie restrukturyzacji. Mamy nadzieję, że zakończy się ona sukcesem, ale podchodzimy ostrożnościowo – tłumaczy Bartosz Drabikowski, wiceprezes PKO BP. Bank jest zaangażowany w spółce Polimex-Mostostal. W poprzednim kwartale zrobił 50 mln zł odpisu na sektor budowlany.
Po trzech kwartałach łącznie PKO BP ma 2,874 mld zł zysku, co oznacza, że jest on nieznacznie wyższy niż wypracowany przed rokiem (o 0,7 proc.).
– To najlepszy dotychczasowy wynik po trzech kwartałach – podkreśla prezes Zbigniew Jagiełło. Dodaje, że w czwartym kwartale koszty są zazwyczaj sezonowo wyższe, co może się przełożyć na słabszy wynik kwartalny.
Aktywa banku wzrosły w trzecim kwartale o 6,3 mld zł do 193,2 mld zł. Nadal przychody rosną szybciej niż koszty, co pozwoliło na obniżenie relacji kosztów do dochodów do 38,8 proc. (o 0,7 pkt proc. w ujęciu rocznym).