Tym pierwszym będzie zarządzać Arkadiusz Bogusz, drugim Jerzy Kasprzak. Obydwa subfundusze zostaną uruchomione jeszcze w listopadzie.

Do końca roku TFI rozpocznie również sprzedaż Ipopema Short Equity – funduszu zarabiającego, gdy WIG20 zniżkuje. – Tym samym oferta naszego parasola będzie kompletna. Inwestorzy będą mogli wybrać najbardziej odpowiadającą im strategię inwestycyjną, spośród sześciu dostępnych – mówi Aleksander Widera, wiceprezes Ipopema TFI.

Ipopema wystartowała z funduszami otwartymi w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej niecałe 6 mld zł aktywów zgromadziła w funduszach zamkniętych niepublicznych, obecnie jest to ponad 7 mld zł. Do funduszy otwartych w ciągu niecałego roku udało się zebrać 170 mln zł. TFI liczy, że w przyszłym roku wartość aktywów funduszy otwartych wzrośnie kilkakrotnie.

Moment na start z takimi funduszami nie wydaje się najlepszy. Do funduszy małych i średnich spółek pieniądze płynęły ostatnio w marcu. Od tego czasu wypłacono z nich prawie 300 mln zł więcej niż do nich wpłacono. W przypadku funduszy gotówkowych – za sprawą głośnych upadłości emitentów obligacji korporacyjnych – sytuacja jest jeszcze gorsza. Od czerwca wypłacono z nich o 3,8 mld zł więcej niż do nich wpłacono.

– Paradoksalnie moment na start jest dobry w obu przypadkach. Jeżeli chodzi o małe i średnie spółki, to nasi analitycy przewidują wzrosty na GPW w przyszłym roku. W warunkach hossy to fundusze MiŚ zarabiają najlepiej. Co do funduszu gotówkowego – będzie on inwestował wyłącznie w obligacje korporacyjne posiadające rating inwestycyjny, a trzon portfela będą stanowiły papiery emitowane przez Skarb Państwa. Przejmując Credit Suisse Asset Management w ubiegłym roku przejęliśmy również całą wiedzę dotyczącą zarządzania ryzykiem tej instytucji. Zarządzanie ryzykiem działa u nas jak w banku, a nie niezależnej, „prywatnej" firmie – tłumaczy Widera. Jednocześnie przyznaje jednak, że na rynku nie jest łatwo, szczególne dla TFI, które nie posiadają własnej sieci sprzedaży. – Praktycznie całość aktywów do funduszy otwartych pozyskaliśmy sami, korzystając z zaplecza Grupy Kapitałowej Ipopema. Dzięki temu trafiliśmy przede wszystkim do zamożnych klientów. Obecnie prowadzimy zaawansowane rozmowy z ośmioma dystrybutorami – mówi wiceprezes.