Na zamknięciu debiutanckiej sesji kurs Polskiego Holdingu Nieruchomości może być o około 2 proc. wyższy od ceny z oferty, która wynosiła 22 zł, a po roku notowania mogą wzrosnąć o około 9 proc. – wynika z ankiety „Parkietu" przeprowadzonej wśród analityków i zarządzających towarzystwami funduszy inwestycyjnych (średnia z dziewięciu wskazań). Średnia prognozowanych kursów zamknięcia to 22,46 zł, a po upływie 12 miesięcy od debiutu to 23,94 zł.
Najwięksi optymiści przewidywali, że w dniu debiutu kurs może wzrosnąć nawet o 6,8 proc., a po roku o 18,2 proc. Pesymiści typowali natomiast spadek notowań o odpowiednio 7,3 proc. i 5 proc. O tym, która grupa przewidziała zmianę kursu na debiutanckiej sesji, dowiemy się już w najbliższą środę, gdyż tego dnia papiery spółki trafią do obrotu.
Kurs będzie pod presją?
Przez 30 dni od debiutu notowania PHN nie powinny spaść znacząco poniżej ceny z oferty, gdyż kurs może być stabilizowany. Zdaniem ekspertów inwestorzy, którzy wzięli udział w ofercie publicznej, nie powinni jednak liczyć na dynamiczny wzrost notowań.
– Myślę, że kurs PHN po debiucie na warszawskiej giełdzie może być pod presją, gdyż spółce ciężko będzie w tej chwili przekonać szersze grono inwestorów co do słuszności jej strategii polegającej na realizacji inwestycji biurowych oraz sprzedaży mniej perspektywicznych nieruchomości – mówi Maciej Wewiórski,?analityk DM?IDMSA.
Zdaniem Łukasza Rosińskiego, dyrektora zarządzającego w Infinity 8, PHN jest spółką ewidentnie adresowaną dla inwestorów takich jak otwarte fundusze emerytalne, gdyż inwestorzy indywidualni rzadko inwestują długoterminowo w nieruchomości poprzez zakup spółek z warszawskiej giełdy.