Chodzi głównie o obecność OFE na giełdzie. Przedstawiciele NBP wyjaśniają, że banki mają zobowiązania wobec nadzorcy, aby zwiększać free float na rynku. A OFE jako duży gracz na rynku może objąć dużą część emisji akcji banków. Ostatnio ofertę publiczną ze względu na niekorzystną sytuację na giełdzie odwołał BNP Paribas. – Chcielibyśmy, aby zmiany w OFE były przeprowadzone tak, aby nie powodowały perturbacji na rynkach finansowych – podkreśla Piotr Szpunar, dyrektor Departmantu Systemu Finansowego NBP. Nie mówi jednak, który z proponowanych wariantów miałby najmniejszy negatywny wpływ na giełdę. – Nie znamy jeszcze ostatecznych ustaleń, niemniej jednak część proponowanych rozwiązań mogłoby działać niesprzyjająco na rozwój systemu finansowego – podsumowuje Szpunar.
NBP odnosi się też w raporcie do zagrożenia, jakie dla stabilności sektora finansowego niesie odpływ kapitału zagranicznego z polskiego rynku, wywołany zapowiedziami wycofania się Fed z ultrałagodnej polityki pieniężnej. Bank ostrzega, że ucieczka z naszego rynku mogłaby utrudnić bankom pozyskanie finansowania i spowodować wzrost kosztów ryzyka kredytowego. NBP rekomenduje, aby w tak niepewnym otoczeniu rynkowym banki w Polsce szczególnie skupiły się na wzmacnianiu swojej pozycji kapitałowej i płynnościowej.
Przeprowadzone przez NBP w 44 instytucjach stress-testy pokazały, że banki dobrze radziłyby sobie nawet w skrajnych warunkach makroekonomicznych i rynkowych. Zakładając, że PKB w tym roku wzrósłby tylko o 0,8 proc., w przyszłym o 0,7 proc., a w 2015 r. skurczyłby się o 1,3 proc., zaś rentowność obligacji skarbowych wzrosłaby o 3 pkt, potrzeby kapitałowe banków wyniosłyby 4,5 mld zł. W poprzednich stress-testach przeprowadzonych pod koniec 2012 r. było to 4,3 mld zł. NBP zapewnia przy tym, że żaden pojedynczy bank nie wymagałby dokapitalizowania kwotą wyższą niż 1 mld zł.
Lepsza niż pokazały wyniki testów z końca ubiegłego roku jest natomiast sytuacja płynnościowa banków. Gdyby z sektora odpłynęło nagle 260 mld zł, to okazałoby się, że grupa banków o 11-proc. udziale w aktywach całego sektora banków nie miałaby wystarczającego bufora kapitałowego, aby zachować płynność. Łączny niedobór środków wyniósłby ok. 30 mld zł. Testy przeprowadzone w grudniu pokazały, że problem dotknąłby banki o 16-proc. udziale w rynku, a zabrakłoby ok. 38 mld zł.