Wyniki warszawskiej giełdy przestraszyły inwestorów

Szef GPW Adam Maciejewski zapowiedział, że niedługo poznamy decyzję w sprawie indeksów i ewentualnych dalszych rozmów z grupą CEESEG.

Aktualizacja: 08.02.2017 13:29 Publikacja: 01.08.2013 06:00

Wyniki warszawskiej giełdy przestraszyły inwestorów

Foto: GG Parkiet

Ciężkie chwile przeżywali wczoraj akcjonariusze GPW. Walory firm zostały przecenione o 5,6 proc. Na koniec dnia za jedną akcję trzeba było zapłacić 36,80 zł. To efekt słabszych od oczekiwań wyników za II kw. Analitycy obawiają się, że kolejne kwartały wcale nie będą lepsze dla GPW. Prezes giełdy Adam Maciejewski mówi o ambitnych planach na drugą połowę roku.

Wielkie rozczarowanie

Analitycy spodziewali się, że wyniki GPW za II kwartał nie będą rewelacyjne. To jednak, co zaraportowała giełda, nawet dla nich okazało się dużym zaskoczeniem. GPW zarobiła na czysto niecałe 17 mln zł. Analitycy spodziewali się 26,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Wynik ten jest również wyraźnie słabszy od tego z I kw. tego roku (42,1 mln zł) oraz z II kw. 2012 r. (26,7 mln zł).

– Wyniki za II kwartał są jeszcze słabsze, niż oczekiwał tego rynek, a przyczyn należy upatrywać w wyższych kosztach, głównie wynagrodzeń i amortyzacji nowego systemu UTP. Te koszty będę też negatywnie wpływać na wyniki giełdy w kolejnych kwartałach. Zestawiając to z niepewnością co do przyszłego kształtu systemu emerytalnego w Polsce, a?przecież OFE to bardzo ważny inwestor na giełdzie, wyniki giełdy w najbliższych kwar­tałach rysują się raczej w ciemnych barwach – uważa Łukasz Jańczak, analityk BM BESI. Giełda wydaje miesięcznie z tytułu amortyzacji systemu UTP 1,4 mln zł. Proces ten ma?trwać aż osiem lat. Po pięciu koszt ten spadnie jednak?do około 1 mln zł mie­sięcznie.?W?sumie daje to 120 mln zł w całym okresie amortyzacji.

Jak jednak ocenia Adam Maciejewski, zmiana technologii pozwoli na wzmocnienie pozycji konkurencyjnej giełdy oraz całego polskiego rynku kapitałowego w Europie. Mimo że system ruszył 15 kwietnia, to Maciejewski zapowiada, że drugie półrocze dla GPW będzie również pracowite.

Kluczowe kwestie

Jak tłumaczy szef giełdy, w niedługim okresie poznamy decyzję w sprawie indeksów. Przypomnijmy – giełda konsultowała z uczestnikami rynku możliwość zastąpienia WIG20 dwoma nowymi wskaźnikami: WIG5 oraz WIG30. – Chcemy wdrażać takie rozwiązania, które będą miały wpływ na poprawę płynności na rynku – tłumaczy Maciejewski. Niedługo mają być znane pierwsze wyniki rozmów z grupą CEESEG. – Niedługo poznamy konkluzję, czy ten projekt będzie kontynuowany, a jeśli tak, to w jakiej formie – wyjaśnia.

W sierpniu giełda chce także przedstawić swoje pomysły dotyczące reformy emerytalnej.

– Mogę powiedzieć jedynie, że idą w kierunku zliberalizowania polityki inwestycyjnej funduszy. Będziemy także proponowali bardzo silne wzmocnienie III filaru – tłumaczy szef giełdy. Poinformował on również, że trwają prace nad strategią dla spółki. Analizowana jest także możliwość uruchomienia rynku rolnego.

[email protected]

Inwestorzy indywidualni w odwrocie

Najnowsze statystyki GPW pokazały, że wciąż maleje udział inwestorów indywidualnych w obrotach akcjami na głównym rynku. W I połowie roku wygenerowali oni 14 proc. obrotów. W całym 2012 r. było to 18 proc., podczas gdy w 2009 r. – 27 proc. W pierwszej połowie roku pozycję umocnili inwestorzy zagraniczni. Mieli oni 49 proc. udziałów w obrocie. Gracze instytucjonalni mieli 37 proc. Drobni gracze wciąż natomiast są dominującą grupą zarówno na rynku NewConnect, jak i w segmencie kontraktów terminowych. Na tym pierwszym wygenerowali 72 proc. obrotów, zaś na drugim – 51 proc.

Kupować czy sprzedawać?

W ostatnim czasie nie brakowało na naszym rynku rekomendacji, które zalecały kupno akcji Giełdy Papierów Wartościowych. Nie tak dawno analitycy UniCredit podwyższyli swoją rekomendację dla spółki z „trzymaj" do „kupuj". Jednocześnie cena docelowa została podniesiona z 39 zł do 44 zł. Na obniżenie ceny zdecydowali się analitycy ING Securities. Została ona zmieniona z 49,3 zł na 47,6 zł. W ostatnim raporcie specjaliści tego domu maklerskiego podtrzymali jednak zalecenie „kupuj" dla akcji. Neutralne zalecenie dla walorów GPW wydał w czerwcu Goldman Sachs. Cena docelowa ustalona została na 51 zł.

Jak można usłyszeć w branży maklerskiej, niewykluczone, że po słabych wynikach za II kw. część biur zdecyduje się na aktualizację rekomendacji. Tych raczej nie będą dokonywać analitycy DM BDM oraz BM BESI. W ostatnim raporcie pracownicy pierwszej z tych instytucji zalecali sprzedaż akcji GPW, a cenę docelową ustalili na 33 zł. „Obawiamy się, że wraz z publikacją wyników za II kwartał 2013 spółka wejdzie przynajmniej w średnim terminie w okres, kiedy będzie raczej negatywnie zaskakiwać wynikami" – można było przeczytać w raporcie. Również BM BESI zalecało ostatnio sprzedaż akcji giełdy. Analitycy tego biura wycenili papiery na 35 zł. W DM BDM za ocenę GPW odpowiada Maciej Bobrowski, w BM BESI – Łukasz Jańczak.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy