Osobiście preferuję bezpieczne instrumenty. Być może to kwestia wieku, ale mam małą skłonność do ryzyka. Nie lubię ponadto inwestować w coś, na czym się nie znam albo czego nie rozumiem. Z tego też powodu, gdybym miał lokować pieniądze na rynku kapitałowym, wolałbym sam wybierać spółki do swojego portfela, niż powierzać tę kwestię specjalistom. Moim zdaniem słuszną decyzją jest inwestycja w siebie, we własne umiejętności i kompetencje. Do tego obszaru zaliczyłbym zarówno studia i szkolenia, ale również podróże czy rozwój pasji niezwiązanych z wykonywanym zawodem.