Przykładowo inwestuję we własne umiejętności i uczęszczam do szkoły mówców. Jeśli zaś idzie o inwestycje finansowe, to lokuję pieniądze w akcjach małych i średnich polskich spółek. Wcześniej oszczędzałem też przy pomocy lokat, ale obecnie nie są one zbyt atrakcyjne.
Myślę, że istotną podpowiedzią dla inwestorów szukających własnej drogi mogą być modelowe portfele i strategie analityków. Takie też strategie tworzymy. Staram się pokazywać znaczenie selekcji spółek, dywersyfikacji, istotności zleceń obronnych (stop-lossów), jak też horyzontu inwestycyjnego.
Uważam, że często marginalizowaną kwestią jest obrona przed stratami czy określenie maksymalnej akceptowanej straty. Niestety, często inwestorzy koncentrują się na ewentualnych zyskach, zamiast zarządzać pozycją i w przypadku błędnej decyzji szybko i bezpiecznie wycofać się z inwestycji. Warto też zaakcentować większą wagę długoterminowej niż krótkoterminowej perspektywy.