78 zł, tyle o godz. 8.45 wynosił teoretyczny kurs otwarcia dla debiutujących dzisiaj akcji PKP Cargo. To 14,7-proc. zwyżka w porównaniu z ceną emisyjną.
Akcje PKP Cargo zyskały na debiucie na warszawskim parkiecie 17,9 proc. do 80,20 zł. Po trzech minutach handlu obroty na papierach firmy kolejowej wyniosły ponad 100 mln zł . Tak dobrego początku mało kto się spodziewał. Większość analityków i zarządzających twierdziła, że na otwarciu kurs PKP Cargo wzrośnie o 10 proc.
Blisko 3 tys. zł brutto (pomijając koszty prowizji maklerskich) zarobili na czysto inwestorzy indywidualni, którzy w ofercie publicznej kupili maksymalny pakiet akcji PKP Cargo (244 lub 245 sztuk) i sprzedali je na otwarciu wtorkowej sesji. Pierwsze transakcje zawierano po 80,2 zł czyli 17,9 proc. powyżej ceny emisyjnej.
Przez pierwszy kwadrans była to również najniższa cena, po jakiej handlowano akcjami kolejowej spółki. Jej kurs, początkowo nieśmiało, a potem nieco szybciej, dalej szedł w górę. O godz. 9.15 wynosił już 80,9 zł co oznaczało 19-proc. zwyżkę. Na razie maksymalny kurs, po jakim zawierano transakcje, wynosił 81,64 zł czyli 20,5 proc. drożej niż w IPO. W ciągu pierwszych 15 minut właściciela zmieniło już 2,6 mln akcji czyli 8,9 proc. wszystkich sprzedanych w IPO (oferta liczyła 20,9 mln walorów). Obroty przekroczyły 220 mln zł.
O godz. 10.15 obroty na papierach kolejowej spółki wynosiły już 350 mln zł a właściciela zmieniło 4,3 mln akcji czyli jedna piąta wszystkich, które trafiły dzisiaj do obrotu.