Analityk Domu Maklerskiego mBanku Michał Konarski obniżył zalecenie dla lidera sektora bankowego w Polsce. Ekspert, który wcześniej zalecał „kupuj", tym razem proponuje „akumuluj". Swoją rekomendację wydał przy cenie 36,47 zł, a we wtorek przed zamknięciem notowań akcje PKO Banku Polskiego były już wyceniane na 37,09 zł, po spadku dziennym o 0,4 proc.

PKO Bank Polski od lat jest notowany z dyskontem do swoich głównych konkurentów. Podczas ostatniego miesiąca walory zaczęły jednak znacząco drożeć i wyceniane są już przy wskaźnikach C/WK 1,68 oraz C/Z 14,26. W ten sposób spółka odreagowała wcześniejszy spadek notowań związany ze styczniową aprecjacją franka szwajcarskiego. Nie jest bowiem tajemnicą, że spółka udzielała kredytów hipotecznych w szwajcarskiej walucie i to właśnie dzięki nim w latach boomu kredytowego wyprzedziła pod względem wartości aktywów wcześniejszego lidera sektora bankowego Bank Pekao.

Dodajmy, że PKO BP złożył we wtorek wniosek do Urzędu Ochrony i Konsumentów o zgodę na przejęcie kontroli nad SKOK Wesoła. SKOK ten działa od 1993 r. i posiada sieć 70 oddziałów. Od maja w SKOK Wesoła ustanowiono zarząd komisaryczny, który został zobowiązany do opracowania programu naprawczego.