Nasze oszczędności inwestujmy z głową

Jak korzystnie wybrać fundusz inwestycyjny? To może być skuteczne narzędzie powiększania kapitału.

Aktualizacja: 13.05.2015 07:05 Publikacja: 13.05.2015 06:00

Nasze oszczędności inwestujmy z głową

Foto: GG Parkiet

Akcje, obligacje, nieruchomości, a może gotowe produkty oszczędnościowe? Które formy długoterminowego budowania kapitału są najlepsze? Takie pytania często pojawiają się wśród naszych czytelników.

Nasze oszczędności możemy pomnażać na wiele sposobów. W sytuacji, gdy oprocentowanie depozytów bankowych spada poniżej 1 proc., a na rynku nieruchomości utrzymuje się zastój, Polacy zaczynają się rozglądać za innymi sposobami pomnażania majątku. Jednym z nich jest giełda. Nie każdy jednak, kto chciałby korzystać z profitów, jakie przynosi lokowanie środków na rynku kapitałowym, jest w stanie poświęcić temu zajęciu wystarczająco dużo czasu i skutecznie zarządzać zainwestowanymi środkami. Rozwiązaniem może być powierzenie zarządzania naszymi pieniędzmi specjalistom od funduszy inwestycyjnych.

Przeciętny Kowalski o funduszach inwestycyjnych wie niewiele. Fundusz może być skutecznym narzędziem zwiększania naszego kapitału, pod warunkiem, że potrafimy go wybrać z głową.

Fundusze inwestycyjne na polskim rynku obecne są od 1992 r. Ustawowo są zdefiniowane jako „osoba prawna, której wyłącznym przedmiotem działalności jest lokowanie środków pieniężnych". Oznacza to, że inwestor kupuje tzw. jednostkę uczestnictwa, ale lokowaniem wpłaconych przez niego pieniędzy zajmuje się zarządzający zatrudniony przez fundusz. Powierzone środki inwestowane są w określone papiery wartościowe, np. akcje lub obligacje. Całą działalnością zarządzają TFI, czyli Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, kontrolowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Wybór dostępnych na rynku funduszy inwestycyjnych jest bardzo bogaty i wciąż się poszerza. Jak wybrać ten właściwy, dopasowany do naszych potrzeb fundusz?

Ustawa o funduszach inwestycyjnych z 2004 r. wyróżnia trzy ich rodzaje: fundusze otwarte, specjalistyczne fundusze otwarte i fundusze zamknięte. Każdy charakteryzuje się nieco inną konstrukcją prawną oraz możliwościami inwestycyjnymi.

Fundusz inwestycyjny otwarty (FIO) jest zobowiązany do odkupienia jednostek uczestnictwa na każde żądanie klienta. Liczba jednostek jest nieograniczona. Charakteryzuje się mniejszym stopniem ryzyka. Fundusz ten zapewnia stosunkowo wysoką płynność inwestycji, jednak pod względem prowadzonej polityki inwestycyjnej jest najbardziej restrykcyjny.

Specjalistyczny fundusz inwestycyjny otwarty (SFIO) to taki, którego statut może ograniczać liczbę uczestników oraz wprowadzać dodatkowe warunki dotyczące odkupienia jednostek. Adresowany jest przede wszystkim do tych, którzy szukają inwestycji długoterminowych.

Cechą charakterystyczną funduszu inwestycyjnego zamkniętego (FIZ) jest ograniczony dostęp inwestorów. Emitowane przez niego certyfikaty (nie jednostki) inwestycyjne można nabyć tylko w drodze złożenia zapisu w czasie trwania subskrypcji lub poprzez nabycie od innego inwestora. Jest to więc produkt mało płynny, ale bywa też bardziej zyskowny.

Podziału funduszy można także dokonać ze względu na politykę inwestycyjną, czyli rodzaj aktywów, w które lokują powierzone im środki oraz stopień towarzyszącego im ryzyka inwestycyjnego. Zależność pomiędzy tymi zmiennymi jest prosta – im dana lokata bardziej bezpieczna, tym mniej daje szans na zysk – i na odwrót. Szeregując więc fundusze w kolejności od najmniej do najbardziej ryzykownych, będą to: fundusze bezpieczne (np. dłużne i rynku pieniężnego), fundusze mieszane (np. stabilnego wzrostu i zrównoważone) oraz fundusze agresywne (np. akcji, indeksowe, hedgingowe).

Fundusze akcji mogą przynieść najwyższe zyski, czasami przekraczające nawet 100 proc. rocznie. Na drugim biegunie znajdują się fundusze obligacji i pieniężne – zazwyczaj w ciągu roku można zarobić na nich około 5 proc., niekiedy nieco więcej, jednak rzadko powyżej 10 proc. Równocześnie jednak na funduszu akcji można stracić przez rok nawet kilkadziesiąt procent. Z kolei w przypadku funduszu pieniężnego ryzyko straty jest minimalne, co nie oznacza, że straty nie występują.

Wyniki funduszy zależą więc od tego, w co zostały zainwestowane środki. W portfelach funduszy akcji dominują papiery spółek notowanych na giełdach. Indeksy giełdowe w czasie hossy ostro idą w górę, podczas bessy mocno spadają. Poza tym bez względu na fazę cyklu ceny poszczególnych akcji mogą podlegać sporym wahaniom na skutek bieżących wydarzeń w spółkach. To wszystko powoduje, że wartość jednostek funduszy akcyjnych też mocno się waha.

W funduszach zrównoważonych akcje stanowią zazwyczaj połowę portfela, a w funduszach stabilnego wzrostu około 20 proc. Reszta to obligacje.

Fundusze obligacji i pieniężne w większości wypełnione są papierami dłużnymi (m.in. obligacjami skarbowymi, korporacyjnymi, bonami skarbowymi), przy czym pieniężne głównie krótkoterminowymi, o czasie wykupu do jednego roku.

Rozsądnie jest ulokować oszczędności w kilku funduszach o różnej polityce inwestycyjnej. Takie zróżnicowanie portfela ogranicza ryzyko. Jeśli jedna inwestycja przyniesie straty, zyski z innej choćby częściowo je zniwelują.

Opinia

Piotr Krawczyński, analityk TFI PZU

Fundusze inwestycyjne mogą stanowić alternatywę dla lokat bankowych. Wybierając lokatę, jesteśmy przekonani o bezpieczeństwie powierzonych środków. Wiemy też, na jakie odsetki możemy liczyć po jej zakończeniu. Te jednak, uwzględniając obecne rekordowo niskie poziomy stóp procentowych, nie będą wysokie. Fortuny w ten sposób raczej nie zbijemy. W poszukiwaniu większego dochodu musimy zainteresować się innymi niż lokaty inwestycjami. Naturalnymi wydają się fundusze inwestycyjne. Nie zapominajmy jednak o kwestii ryzyka. Jednym z najlepszych i najprostszych sposobów jego ograniczenia jest regularne oszczędzanie. Wiele o jego zaletach mówi przysłowie: „Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka". Zakupów jednostek funduszu możemy dokonywać w dowolnym, dogodnym dla nas i naszej kieszeni momencie, np. raz na trzy miesiące czy pół roku. Przy systematycznym oszczędzaniu na naszą korzyść działa czas i efekt procentu składanego.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy