Bessa na akcjach PKO BP rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku. Na przełomie czerwca i lipca spadek zatrzymał się na wsparciu 29 zł. Szansa na wykorzystanie tego poziomu do utworzenia formacji podwójnego dna i odwrócenia trendu została jednak zaprzepaszczona. Poziom 29 zł został w ubiegłym tygodniu przełamany długą czarną świecą, a dziś przed południem notowania banku spadały w porywach do 28,14 zł. Kurs zbliża się do długoterminowego wsparcia 27,95 zł, wyznaczonego przez dołek z września 2011 r. Jeśli pułap ten zostanie przełamany, zniżka może sięgnąć nawet 25 zł. Za takim scenariuszem przemawiają wskaźniki analizy technicznej. Średnie kroczące z 50 i 200 sesji spadają, a MACD spadł poniżej linii sygnalnej, co należy interpretować jako wskazanie sprzedaży. Ponadto wskaźnik ruchu kierunkowego pokazuje wyraźną przewagę niedźwiedzi - -DI powyżej +DI i rosnący powyżej 15 pkt ADX.

Jeśli jednak bykom uda się doprowadzić do odbicia od 27,95 zł, będzie można liczyć na odreagowanie o zasięgu maksymalnym 31,5 zł.

Dziś o 12.30 akcje PKO BP taniały o 1,6 proc. do 28,22 zł. Wartość obrotów sięgała 29,2 mln zł.