Z dala od blue chips

O tym, że fundusze akcji polskich szerokiego rynku są coraz mniej „polskie", pisaliśmy nieraz. W kontekście tegorocznej głębokiej przeceny WIG20 warto zwrócić uwagę, które z nich mają najmniej dużych spółek.

Widać to gołym okiem na podstawie ich stóp zwrotu na tle średniej w grupie (niewykluczone zresztą, że tegoroczna przewaga nad konkurencją zmieni się w stratę, kiedy wreszcie WIG20 zdecyduje się na odbicie). Z danych Analiz Online wynika, że najmniej spółek z WIG20 w portfelu ma Investor Akcji (niewiele ponad 7 proc. na koniec czerwca br.). Nic więc dziwnego, że od początku roku zarobił 7 proc. (ponad 60 proc. portfela zajmują spółki zagraniczne), czyli o 12 pkt proc. więcej od średniej w grupie. Niewielka ekspozycja na WIG20 to jednak nie wszystko. Przekonali się o tym uczestnicy Pioneer Akcji-Aktywna Selekcja, którzy stracili 13 proc., choć fundusz ma tylko 29 proc. ekspozycji na WIG20.