Wątpliwości nie ma co do jednego – decyzji Fedu będzie towarzyszyła podwyższona zmienność na rynku forex.
Trudna decyzja
Z jednej strony to dobra informacja dla inwestorów. Duże wahania kursów walut w połączeniu z dźwignią finansową mogą w krótkim czasie pozwolić na wypracowanie ponadprzeciętnych stóp zwrotu. Z drugiej jednak błędne decyzje mogą słono kosztować graczy. Jaką strategię przyjąć więc na najbliższe dni?
– W związku z trudnym do przewidzenia scenariuszem warto pozostać poza rynkiem. Obstawianie osłabienia amerykańskiej waluty w momencie, kiedy Fed jest pierwszym znaczącym bankiem centralnym, który będzie podnosił stopy, jest bardzo ryzykowne. Z kolei branie za pewnik, że w najbliższym czasie dolar się umocni, też może się okazać bardzo kosztowne, ze względu na wspomniane rozbudzone oczekiwania inwestorów – mówi Bartosz Zawadzki, szef działu analiz Admiral Markets.
Trzy strategie
Tomasz Wiśniewski, specjalista ds. strategii rynkowych w TMS Brokers, podkreśla, że są trzy podejścia do grania pod konkretne wydarzenia. – Pierwsze to wejść znacząco przed publikacją danych/wydarzeniem i liczyć, że do publikacji nasza pozycja będzie zarobiona już na tyle, że wystarczy ustawić zlecenie obronne stop loss, tak aby zabezpieczało już zyski (stop profit), a nie realizowało straty – podkreśla.
Drugie to całkowite pozostanie poza rynkiem i obserwowanie, co się wydarzy. – Ominie nas pierwszy gwałtowny ruch, ale w momencie, kiedy dane w średnim terminie są kluczowe, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy weszli po publikacji, kiedy kierunek zostanie obrany. Cena często porusza się w tę stronę przez następne dni, tygodnie i miesiące, więc jeśli wstrzymamy się przez pierwsze 100–200 pipsów, to i tak do zgarnięcia może być znacznie więcej – dodaje.