Tylko w ciągu kilku ostatnich miesięcy doszło do trzech głośnych transakcji na rynku windykacyjnym. Grupa Lindorff przejęła firmę Casus Finanse. Best nabył z kolei prawie 33 proc. akcji Kredyt Inkaso. Kruk podpisał umowę nabycia portfela wierzytelności od Presco. Jeszcze wcześniej w ręce zagranicznych inwestorów trafiły firmy Navi Lex czy też Ultimo. Machina zmian wcale nie musi się zatrzymać. „Przewidujemy, że procesy konsolidacyjne na rynku wierzytelności, do których doszło w ostatnich miesiącach będą kontynuowane w postaci transakcji M&A przy udziale zagranicznych graczy" – można przeczytać w najnowszym raporcie NWAI DM.
Zagranica poluje
Teza ta jest o tyle prawdopodobna, że na sprzedaż jest chociażby grupa GetBack. O rozmowach z inwestorem strategicznym informowała ostatnio także firma DTP. Wielką niewiadomą jest przyszłość Bestu i Kredyt Inkaso. Chociaż Best posiada prawie 33 proc. akcji Kredyt Inkaso, to aktualnie dalsza fuzja spółek stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Taka sytuacja to woda na młyn dla potencjalnych inwestorów, szczególnie tych, którzy dysponują odpowiednio dużym kapitałem. – Spółki, które z dużym prawdopodobieństwem mogą zdobyć znaczący udział w polskim rynku to PRA Group i Hoist Finance. Z mniejszym prawdopodobieństwem typujemy grupę Lindorff oraz Encore Capital Group. PRA Group oraz Hoist Finance dysponują potencjałem inwestycyjnym pozwalającym na przejęcia takich podmiotów, jak: Kredyt Inkaso, Best czy GetBack – mówi Adrianna Kocięda, analityk NWAI DM. Według szacunków potencjał inwestycyjny PRA Group wynosi około 430–450 mln dolarów, czyli około 1,7–1,8 mld zł. Kocięda zwraca jednak uwagę, że jeden z zapisów umowy kredytowej ogranicza wydatki inwestycyjne firmy do 250 mln dolarów rocznie, czyli około 1 mld zł. Nawet jednak uwzględniając ten fakt wydaje się, że firma bez problemu mogłaby przejąć takie firmy jak Kredyt Inkaso czy też Best. Wartość rynkowa każdej z nich to około 300 mln zł. DTP jest wyceniane na 150 mln zł (jaka jest wartość GetBacku nie wiadomo, spółka nie jest notowana na GPW). Większych problemów z przejęciem polskich podmiotów nie miałby również Hoist Finance. Analitycy NWAI DM jego potencjał inwestycyjny szacują na 360–410 mln euro, czyli 1,6–1,8 mld zł.
Co dalej z Krukiem?
PRA Group swoje zainteresowanie Polską zaznaczyła w grudniu 2014 r., kiedy to kupiła od Getin Noble Banku (we współpracy z Kredyt Inkaso i GetBack) portfel wierzytelności. Hoist Finance pod koniec 2014 r. został z kolei właścicielem Navi Lex. Obie firmy należą do absolutnego topu rynku windykacyjnego. Teoretycznie mogłyby być one zainteresowane nawet kupnem Kruka, chociaż tutaj sprawa jest o wiele bardziej skomplikowane. Wycena rynkowa Kruka to obecnie około 2,6 mld zł.
– Przejęcie Kruka przez większego inwestora jest możliwe, ale musiałaby to być spółka posiadająca odpowiedni potencjał finansowy, umożliwiający przejęcie tak dużego podmiotu – uważa Kocięda. – Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla spółki Kruk jest dalszy rozwój w Polsce i za granicą. Ostatnia transakcja Kruka polegająca na przejęciu portfela wierzytelności od spółki Presco skłania nas do stwierdzenia, że Kruk będzie prowadzić ekspansję na rynku krajowym właśnie w taki sposób.