Krupiński prezesem PZU

Zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami, szefem ubezpieczeniowego giganta został Michał Krupiński. W zarządzie ostało się dwóch członków z poprzedniej ekipy kierującej spółką.

Publikacja: 19.01.2016 20:27

Krupiński prezesem PZU

Foto: Fotorzepa, Michał Warda Mic Michał Warda

Rada nadzorcza PZU zdecydowała, że to Michał Krupiński poprowadzi ubezpieczeniowego giganta. Członkami zarządu zostali także wymieniani wcześniej Beata Kozłowska-Chyła, która zasiadała już w zarządzie PZU w 2007 r., oraz Robert Pietryszyn, dotychczasowy szef spółki Wrocław 2012. Zaskoczeniem jest natomiast wybór Brytyjczyka Rogera Hodkissa, prezesa przejętego przez PZU Link4, oraz Pawła Surówki, dyrektora niemieckiej filii banku PKO BP. Z dotychczasowych wiceprezesów natomiast stanowiska zachowali Dariusz Krzewina i Przemysław Dąbrowski.

- Powołanie prezesa i zarządu kończy utrzymującą się niepewność co do losów spółki – mówi „Rzeczpospolitej" Jaromir Szortyka, analityk DM PKO BP. - Inwestorzy w pierwszej kolejności będą chcieli poznać politykę dywidendową, a jej prezentacja powinna ustabilizować kurs – dodaje.

Rzeczywiście dywidenda z PZU będą teraz oczkiem w głowie rynku. Zwraca na nią także Andrzej Powierża, analityk Citi Handlowego.

- Na pewno dla inwestorów najważniejsza będzie jego wizja spółki. Dla większości z nich PZU jest spółka dywidendową, więc plany prezesa w tym zakresie będą na pewno w tej chwili w centrum uwagi – podkreśla Powierża.

Kompetentny menedżer

Rynek na razie nie chce oceniać nowego prezesa ubezpieczeniowej grupy.

- Powołanie to pozytywna informacja, niemniej jednak ocenę nowego zarządu wystawić będzie można dopiero za jakiś czas - mówi Michał Konarski, analityk DM mBanku. Jak podkreśla, sentyment do PZU pozostawał słaby właśnie m.in. ze względu na zmiany kadrowe, które mogą mieć wymierne przełożenie na dywidendę czy plany inwestycyjne grupy.

Krupińskiemu na pewno trudno odmówić kompetencji. W poprzednim rządzie PiS (2006–2007), w wieku zaledwie 25 lat, został podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu. Odpowiadał za nadzór właścicielski sektora energetycznego, przemysłu farmaceutycznego, portów morskich oraz transportu. Nadzorował wówczas największy program konsolidacji sektora energetyki w historii Europy Środkowej i Wschodniej, obejmujący stworzenie Polskiej Grupy Energetycznej.

Po zmianie władzy zasiadł na fotelu zastępcy dyrektora wykonawczego i członka rady dyrektorów w Banku Światowym, by w 2011 r. przeskoczyć do polskiego oddziału Bank of America Merrill Lynch którego został prezesem.

Ukończył Szkołę Główną Handlową. Zdobył z wyróżnieniem dyplom studiów eksperckich w zakresie ekonomii na Uniwersytecie Katolickim w Louvain. Ukończył programy MBA na Uniwersytecie Columbia oraz na Harvardzie. Biegle posługuje angielskim, francuskim, niemieckim i hiszpańskim.

Bankowe marzenia

Czy wiedza i doświadczenie wystarczą, żeby skutecznie poprowadzić lidera polskiego rynku ubezpieczeń? Analitycy podkreślają, że bardzo ważne będzie podejście nowego zarządu do zapoczątkowanego w zeszłym roku procesu budowy bankowej nogi grupy– odwieczne marzenie poprzedniego prezesa Andrzeja Klesyka. Pod koniec maja 2015 ubezpieczyciel kupił za 1,6 mld zł 25-proc. pakiet Alior Banku, który miał być fundamentem nowego pomysłu. Jednak po początkowej euforii proces ten został zatrzymany – ze względu na cenę załamały się negocjacje z amerykańskimi właścicielami BPH, a rozmowy z Raiffeisenem ugrzęzły w przedwyborczym klinczu.

Jaromir Szortyka, zakłada kontynuację pomysłu budowy banku. - To było wyjście PZU poza podstawową działalność i na chwilę obecną nie ma przesłanek, żeby grupa miała rezygnować z tego przedsięwzięcia – uważa. - Ponadto zwiększanie polskiego kapitału w sektorze bankowym wydaje się być popierane przez obecny rząd. Ale to już będzie zależało od wizji nowego prezesa i zarządu – dodaje.

Z kolei Andrzej Powierża podkreśla, że ważne będą wszelkie sygnały, które pozwolą zorientować się, czy PZU traktuje budowę banku jako misje, czy jako projekt biznesowy.

Jak zwraca uwagę, inną niezwykle istotną informacją będzie podejście zarządu do zagadnienia ewentualnej inwestycji PZU w kopalnie węgla kamiennego.

Co ze strategią

Na początku 2015 roku PZU ogłosił strategię 3.0 na lata 2015–2020. Zakłada ona przekształcenie ubezpieczyciela w grupę opartą na trzech filarach: ubezpieczenia, opieka medyczna (PZU Zdrowie) oraz zarządzanie aktywami (PZU Inwestycje). W 2020 r. grupa chce być liderem rynkowym w każdym z tych obszarów. Czy te plany będą kontynuowane?

- Nie sądzę, aby strategia 3.0 uległa znaczącej zmianie – mówi Michał Konarski. Uważam jednak, że grupa położy większy nacisk na działalność w Polsce - dodaje analityk DM mBanku.

Podobnego zdania jest Jaromir Szortyka, który wskazuje, że strategia nie budziła specjalnych kontrowersji, więc można założyć, że działania grupy będą kontynuowane zwłaszcza te w obszarze podstawowej działalności, czyli w ubezpieczeniach. Andrzej Powierża, uważa podobnie.

- . Budowanie inwestycji wokół ubezpieczeń życiowych a także usług związanych z ochrona zdrowia wydaje się naturalne – mówi. Nie spodziewałbym się więc tutaj zmian, zwłaszcza, że opracowanie nowej strategii to długotrwały i złożony proces – dodaje analityk Citi Handlowego.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy