Zdaniem zarządu dobre wyniki GetBack zawdzięcza przede wszystkim istotnemu zwiększeniu efektywności działania przy jednoczesnym stabilnym powiększaniu portfela zarządzanych wierzytelności, których łączna wartość nominalna wyniosła 14 mld zł na koniec 2015 roku. Drugim czynnikiem, który zdecydował o tak dynamicznym wzroście przychodów i zysku netto była konsekwentna, restrykcyjna polityka kontroli kosztów.
- Nowoczesność rozwiązań technologicznych w obszarze szeroko pojętej windykacji, dopasowywanie działalności operacyjnej do wymagań i oczekiwań klientów GetBacku, czyli osób zadłużonych, oraz otwartość na różnego rodzaju przedsięwzięcia biznesowe zaowocowały wypracowaniem efektywnego modelu biznesowego, którego skuteczność potwierdzają osiągane przez nas wyniki – komentuje Konrad Kąkolewski, prezes spółki.
Jego zdaniem wyniki za 2015 rok pozwalają oczekiwać dużej dynamiki wzrostu także w najbliższej przyszłości. – W 2016 roku spółka zamierza rozwijać swą działalność w kierunku zarządzania wierzytelnościami, w tym na rzecz funduszy zamkniętych, poprzez m.in. pozyskiwanie znaczących portfeli wierzytelności dzięki otwierającym się możliwościom finansowania oraz wykorzystywaniu innowacyjnych sposobów przeprowadzania transakcji zakupu portfeli wierzytelności – dodaje prezes Kąkolewski.
Według zarządu obecna, jak i prognozowana kondycja finansowa GetBack stwarza bardzo dobrą perspektywę dalszego umacniania pozycji spółki na rynku oraz uzyskania przez nią kolejnych znakomitych wyników okresowych.
Dobre wyniki GetBacku mogą zwiększyć chęć Idea Banku do sprzedaży tej spółki (proces toczy się od września 2015 r.). – Rozmowy z potencjalnym kupującym zmierzają ku końcowi, ale nie mogę zapewnić, że do transakcji dojdzie jeszcze w I półroczu. Gdyby GetBack został sprzedany, środki trafiłyby na wzmocnienie kapitału i obniżyłyby koszt finansowania – mówił niedawno „Parkietowi" Jarosław Augustyniak, prezes Idea Banku.