Ile można zarobić na koncie oszczędnościowym

Oprocentowanie depozytów jest niskie, ale oszczędności Polaków wciąż rosną. To w dużej mierze efekt niewiary w inne formy oszczędzania czy inwestowania, wiążący się z ich ryzykiem i relatywnie niewielkimi zyskami. Oszczędzanie w banku jest bezpieczne i przynosi niewielki, bo niewielki, ale zysk, powiększony realnie ze względu na deflację.

Dodatkowa zachętą do korzystania z bankowej oferty są konta oszczędnościowe. Ich podstawowa zaleta to – poza w miarę atrakcyjnym oprocentowaniem – dostęp do własnych pieniędzy w dowolnym momencie, na co lokata bankowa (z jednym wyjątkiem) nie pozwala. Niestety, obecne niskie stopy procentowe przekładają się na wysokość średniego oprocentowania kont oszczędnościowych, które według analityków porównywarki finansowej Comperia.pl nie przekracza poziomu 1,50 proc. w skali roku.

Uwaga na promocje

Tak jak w przypadku lokat, tak i konta oszczędnościowe są często przez banki promowane. Oznacza to przede wszystkim wyższe – niestety, tylko okresowo – oprocentowanie. W przypadku najlepszych kont oszczędnościowych znacznie przewyższa ono średnią rynkową. Niestety, w większości przypadków, aby móc się cieszyć z tak atrakcyjnych warunków, konieczne jest spełnienie dodatkowych wymagań w postaci otwarcia ROR lub ulokowania w danym banku zupełnie nowych środków. Czy w związku z faktem, że atrakcyjne promocyjne oprocentowanie potrwa krótko, a ROR-y są na ogół bezpłatne tylko dla spełniających różne warunki (wpływy, płatności kartą) klientów, jest to w ogóle opłacalne? Czy nie lepiej założyć konto oszczędnościowe w swoim banku, a jeżeli jest ono zupełnie nieatrakcyjne, przenieść się z całym dobytkiem do innego banku? Warto przeanalizować najlepsze oferty w poszukiwaniu tej, która pozwoli na uzyskiwanie niezłych odsetek również poza promocją i dla wyższych kwot.

W poszukiwaniu wyższych limitów

Wciąż najwyższe oprocentowanie na koncie oszczędnościowym oferuje Orange Finanse. Niestety, 3,50 proc. w skali roku dotyczy tylko oszczędności do 10 tys. zł. Później jest znacznie gorzej – od 0,5 proc. do 1 proc. dla sum powyżej 200 tys. zł. No i oczywiście konieczne jest posiadanie w Orange Finanse konta osobistego.

Drugie miejsce pod względem wysokości oprocentowania przypada rachunkowi EKOprofit w BOŚ Banku. Jego oprocentowanie wynosi 3,25 proc. i – co ważne – obowiązuje dla kwot do 50 tys. zł. Powyżej też nie jest źle – 2 proc. do 500 tys. zł. Niestety, te profity można uzyskać pod warunkiem posiadania ROR wraz z kartą debetową w tej instytucji. Dodatkowo należy pamiętać o zasilaniu go kwotą minimum 1 tys. zł.

Trzecie miejsce zajmuje konto oszczędnościowe ZOŚKA w Idea Banku z oprocentowaniem 3 proc. Obejmuje ono środki do 100 tys zł – ale przelane z konta Idealnego w tym banku. Na tym nie koniec – trzeba utrzymywać odpowiedni stan konta i co miesiąc przelewać na nie 10 proc. wartości średniego salda z poprzedniego miesiąca. Na szczęście wyliczenia robi za klienta system bankowości elektronicznej Idea Cloud.

Spośród innych kont oszczędnościowych Bank BPH i Bank Millennium przyjmą od klienta sumę w wysokości 50 tys. zł, a BGŻOptima nawet 100 tys. zł. Dwie ostatnie instytucje akceptują jednak wyłącznie nowe środki.

[email protected]

Eurobank daje 5 proc. na lokacie z funduszem

Lokacie Deutsche Banku przybyła konkurencja. O ile jednak 5 proc. w DB można dostać na lokacie po założeniu konta, o tyle propozycja Eurobanku jest bardziej ryzykowna. Lokata z funduszem Kapitalny Duet pozwala na nabycie jednostek wybranych subfunduszy Amundi bez pobrania opłaty manipulacyjnej oraz założenie czteromiesięcznej lokaty o oprocentowaniu 5 proc. w skali roku. Minimalna kwota inwestycji to 5 tys. zł, maksymalna uzależniona jest od klienta. Połowa sumy trafia na lokatę, połowa do jednego z pięciu subfunduszy Amundi Parasolowego FIO o zróżnicowanych strategiach oraz sugerowanych okresach inwestycyjnych (w ofercie znajdują się: Amundi Akcji Małych i Średnich Spółek, Amundi Subfundusz Akcyjny, Amundi Subfundusz Zrównoważony, Amundi Globalnych Perspektyw, Amundi Subfundusz Stabilnego Wzrostu).

Zerwanie lokaty przed terminem oznacza całkowitą utratę odsetek, a umorzenie jednostek funduszu albo zamiana na jednostki subfunduszy nieobjętych ofertą przed upływem 12 miesięcy – licząc od daty otwarcia lokaty – skutkuje pobraniem opłaty w kwocie równej 2 proc. wartości umorzenia.

Kolejne promocje kont osobistych

Banki wciąż urozmaicają promocje kont osobistych. W mBanku do końca maja potrwa promocja, dzięki której klienci otwierający eKonto mogą zyskać do 500 zł zwrotu. Premia zostanie wypłacona klientom, którzy aktywnie korzystają z konta. Wystarczy, że regularnie logują się do aplikacji mobilnej (pierwszy raz zalogowali się w ciągu doby od założenia rachunku, a później przynajmniej raz w miesiącu), miesięcznie wydają przynajmniej 250 zł, płacąc kartą lub BLIK-iem, a także zasilają konto kwotą min. 1 tys. zł miesięcznie, czyli np. na rachunek w mBanku trafia ich wynagrodzenie.

Również mBank, tym razem pod marką Orange Finanse, daje możliwość zniżek na fakturach za telefony w Orange. Promocji jest kilka, a ponieważ można je łączyć, za abonament komórkowy można zapłacić od 50 proc. do 73 proc. mniej. Dodatkowe obniżenie comiesięcznych faktur za usługi o 10 zł miesięcznie przez dwa lata, w połączeniu z rabatami oferowanymi na usługi komórkowe Orange, pozwala na łączną oszczędność w kwocie 80 zł miesięcznie – w zależności od wybranego abonamentu. Oznacza to że, w czasie trwania umowy klienci mogą zaoszczędzić 1920 zł.

Czy to najlepsze konta? Według rankingu Money.pl ofertę Orange przebija propozycja T-Mobile. Posiadacz T-Mobile Konta, oferowanego przez T-Mobile Usługi Bankowe, nie tylko nie zapłaci za jego prowadzenie, ale ma też szansę odzyskać część wydawanych pieniędzy (nawet do 5 procent wartości zakupów), za które zapłaci kartą debetową. Maksymalnie można w ten sposób zarobić 25 zł miesięcznie i 300 zł rocznie.Oferta mBanku – e-Konto mobilne plus – znalazła się na drugim miejscu. Trzecią lokatę zajęło Konto Godne Polecenia w Banku Zachodnim WBK. To rzadkość: konto z atrakcyjnym oprocentowaniem. Klient, który zdecyduje się na jego otwarcie, może liczyć nawet na 4 proc. w skali roku – pod warunkiem że średnie saldo nie przekroczy 4 tys. zł. Powyżej tego limitu oprocentowanie spada do 1 proc. Prowadzenie konta jest całkowicie darmowe, a jeśli klient wykona transakcje na 500 zł, to nie zapłaci za kartę MasterCard. Zlecenia stałe, polecenia zapłaty wykonywane przez internet są darmowe. Dodatkowo nie trzeba się martwić, z którego bankomatu wypłacamy pieniądze. Wszystkie, także za granicą, są darmowe. Na kartę można zbierać punkty Payback i wydawać je na kolejne zakupy.