- Bank w pierwszym półroczu 2016 roku zarobił 1,28 mld zł, co oznacza spadek o 19 proc., jednak wyniki są nieporównywalne ze względu na zdarzenia jednorazowe. Po wyłączeniu podatku bankowego, ubiegłorocznych przychodów ze sprzedaży udziałów w spółkach ubezpieczeniowych BZ WBK Aviva oraz wpływów ze rozliczenia transakcji VISA w drugim kwartale tego roku, zysk pierwszego półrocza byłby o 1 proc., wyższy. Wyniki okazał się też lepsze od oczekiwań analityków.

- Zakładamy, że porównywalny zysk banku, skorygowany o zdarzenia jednorazowe i podatek bankowy wzrośnie. Spodziewamy się też, że będziemy wyprzedzać konkurencję jeśli chodzi o wyniki, ale czekamy na publikacje rezultatów – powiedział Gerry Byrne, przewodniczący rady nadzorczej , pełniący obowiązki prezesa BZ WBK. W drugim kwartale 2016 r. bank odnotował 316 mln zł dodatkowego zysku brutto z rozliczenia transakcji przejęcia Visa Europe przez Visa Inc. Wpływy z tego tytułu zasilą również wyniki kwartalne innych banków. Jednocześnie w pierwszej połowie roku BZ WBK zapłacił 173 mln zł podatku bankowego.

Jak podkreśla Gerry Byrne, bank wyprzedza rynek pod względem tempa wzrostu aktywów. Kredyty detaliczne wzrosły o 8 proc., a biznesowe o 14 proc. Bank pochwalił się m.in. rekordową sprzedażą kredytów hipotecznych w wysokości 2,9 mld zł ( ma już 16 proc. udział w tym rynku). Na wyniki finansowe pozytywnie wpływa fakt, że klienci w większej skali trzymają gotówkę na rachunkach bieżących o oszczędnościowych niż lokatach terminowych. Jak dodał Gerry Byrne przed sektorem bankowym stoi dużo wyzwań. - Już teraz, po wprowadzeniu podatku bankowego duża część banków wypracowuje tylko jednocyfrowy zwrot z kapitału i spora część nie będzie w stanie pokryć nawet kosztów kapitału- powiedział. Banki czekają też na rozwój sytuacji dotyczącej tzw. ustawy frankowej. - Tu władze muszą być bardzo ostrożne, żeby nie zdestabilizować sektora, w sytuacji gdy po wprowadzeniu podatku bankowego już jest problem z pokryciem kosztów kapitału – podkreśla Gerry Byrne. Odnosząc się do doniesień o możliwej sprzedaży Pekao oraz konsolidacji na polskim rynku powiedział, że BZ WBK będzie monitorował sytuację, ale koncentruje się na rozwoju swojego biznesu. -Mamy już 10 proc. udział w rynku i nie jesteśmy w sytuacji w której trzeba byłoby skokowo zwiększać skalę działania , bo zyskaliśmy ją po przejęciu Kredyt Banku. Jeżeli w przyszłości będą się pojawiać interesujące okazje, to pewnie będziemy się im przyglądać, ale na dziś skupiamy się na rozwoju sieci sprzedaży i pozyskiwaniu oraz obsłudze klientów – dodał przewodniczący rady nadzorczej, p.o. prezesa.

Na pytanie o to kiedy nowo wybrany prezes Michał Gajewski obejmie stery banku odpowiedział, że to zależy od zgód KNF oraz zrealizowania poprzednich zobowiązań zawodowych. I w związku z tym Michał Gajewski dołączy do banku w „ dalszej części roku" .