Biznesowa hipokryzja Zachodu

Choć Europa i USA deklarują największą pomoc Ukrainie, to zdecydowana większość firm, które zostały w Rosji, pochodzi właśnie z tych obszarów – wynika z naszych szacunków bazujących na najnowszych danych z listy wstydu publikowanej przez Uniwersytet Yale.

Publikacja: 08.08.2023 21:00

Biznesowa hipokryzja Zachodu

Foto: Andrey Rudakov

Rosja zaatakowała Ukrainę 530 dni temu. Od tego czasu ponad 1000 zagranicznych firm wycofało się z Rosji, ale nadal jest spora grupa przedsiębiorstw, które tego nie zrobiły. Możemy je znaleźć na tzw. liście wstydu publikowanej przez Uniwersytet Yale. Według sierpniowej aktualizacji takich firm jest ponad 220, w tym jedna z Polski.

Rzut oka na świat

Sprawdziliśmy, z których krajów pochodzą firmy wciąż obecne w Rosji. Najliczniejsza grupa jest z Chin – to 42 podmioty, a więc 19 proc. wszystkich. To m.in. koncern Alibaba, Air China, Oppo, PowerChina czy Tencent. Obecność dużej grupy firm z Chin nie dziwi, bo kraj ten nie odciął się definitywnie od Rosji, deklarując neutralność (a w praktyce podejmuje działania sprzyjające Rosji).

Natomiast dziwić może liczna reprezentacja firm z Zachodu, który przecież niemal jednogłośnie potępił rosyjską agresję na Ukrainę i w mniejszym lub większym stopniu zadeklarował jej pomoc. Niechlubnym wiceliderem na liście krajów z największą liczbą firm działających nadal w Rosji są Niemcy. Stamtąd pochodzi 26 podmiotów, czyli niemal 12 proc. wszystkich. Są to m.in. Muehlhan, Salzgitter czy Trumpf. Tuż za Niemcami, z 25 podmiotami (11,3 proc. wszystkich), plasują się Stany Zjednoczone. W Rosji nadal działają takie koncerny jak Euronet Worldwide, IQVIA, Tenneco czy Valve. Następnym krajem, który uplasował się tuż za USA, z 24 firmami (10,8 proc. wszystkich), jest Francja. Stamtąd pochodzą takie koncerny jak Auchan-Retail, Coface czy Lacoste.

Kolejne kraje najliczniej reprezentowane na liście wstydu to Indie, Włochy i Japonia. Na każdy z nich przypada po 13 przedsiębiorstw. Z Japonii są to m.in. Kawasaki, Yamaha oraz Mitsubishi Heavy Industries. Kolejne na liście są Austria (8 firm), Turcja (6) i Grecja (6).

Polska pod lupą

Jeszcze w zeszłym roku na liście wstydu było kilka polskich firm, ale teraz został już tylko Makrochem z Lublina. Zapytany przez naszą redakcję o swoje plany dotyczące Rosji poinformował, że od 1 lipca 2024 r. nie będzie już korzystać z dostaw surowca z Rosji i całkowicie zakończy relacje biznesowe z tym krajem. Makrochem zajmuje się sprzedażą sadzy, wykorzystywanej głównie do produkcji opon oraz w przemyśle gumowym. Grażyna Pilecka, radca prawny Makrochemu, podkreśla, że firma działa zgodnie z przepisami. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem możliwy jest przywóz, zakup i transport sadzy technicznej na teren Unii Europejskiej do 30 czerwca 2024 r. Makrochem twierdzi, że nie jest jedyną polską firmą prowadzącą działalność na terytorium Rosji, ale jest dużym podmiotem posiadającym około 50-proc. udział w rynku dostaw sadzy technicznej z Rosji do Polski, dlatego uwaga amerykańskiego uniwersytetu została skierowana w jego stronę.

Niektóre firmy wycofały się z Rosji definitywnie, ale są i takie, których działalność budzi wątpliwości. Przykładem może być, opisywane niedawno przez naszą redakcję, zachowanie koncernu Heineken (właściciel Żywca), który złożył szereg deklaracji dotyczących wycofania się z Rosji, ale ich dokładniejsza analiza rodzi szereg pytań. Wprawdzie z rosyjskiego rynku zniknęły produkty sprzedawane pod tą marką, ale stanowiły one zaledwie kilka procent obrotów koncernu w Rosji, a zdecydowanie bardziej istotne są marki lokalne, których nie wycofano. Co więcej, firma w zeszłym roku wprowadziła na rosyjski rynek nowe produkty, korzystając z luki, która powstała po wycofaniu się konkurentów.

Padają też pytania o działalność takich firm jak CanPack, Polpharma czy Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych. One również znajdują się na liście wstydu, ale w kategorii firm „kupujących czas”, czyli takich, które np. wstrzymały inwestycje w Rosji, ale nadal tam działają (w sumie – według najnowszej aktualizacji – jest ich 179).

– Grupa TZMO pozostaje przy decyzjach ograniczenia aktywności w Rosji, jednocześnie nadając priorytet działaniom biznesowym w Indiach – tak na nasze pytania odpowiedziało TZMO. Poprosiliśmy firmę o uszczegółowienie odpowiedzi, w tym o informacje, na czym polega ograniczenie aktywności w Rosji, jakimi aktywami dysponuje w tym kraju obecnie firma, czy realizuje tam inwestycje i jakie konkretnie kroki podejmuje w Indiach. Na żadne z tych pytań nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Wojenne spustoszenia

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 r. W wyniku agresji PKB Ukrainy skurczył się w samym 2022 r. o ponad 30 proc. – szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. Historia pokazuje, że tylko co w trzecim kraju powrót do PKB per capita sprzed wojny zajął pięć lat, a w połowie krajów doświadczonych wojną PKB utrzymywał się poniżej trendu przedwojennego aż przez ćwierć wieku. ONZ podaje, że w ciągu 12 miesięcy od wybuchu wojny w Ukrainie zginęło ponad 8 tys. cywilów, a kilkanaście tysięcy zostało rannych. Podkreśla, że liczby te są prawdopodobnie dużo wyższe, ale trudno je dokładnie oszacować.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?