Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dotychczas nałożone przez państwa zachodnie sankcje na Rosję już przyniosły efekty w postaci destabilizacji rynków i systemu finansowego tego kraju. Za to trudno mówić o efektach w postaci deeskalacji rosyjskiej agresji na Ukrainę. Zapytaliśmy ekspertów, jakie jeszcze działania można podjąć, by były mocno odczuwalne dla rosyjskiej gospodarki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na napaści na Ukrainę i finansowym odcięciu Rosji od SWIFT i zagranicznych kont nie stracą jedynie nieliczni ubezpieczeni eksporterzy.
Nie tylko inwestorzy zagraniczni odwracają się od rosyjskich aktywów. Kremlowskie władze, by bronić rubla przed dalszym załamaniem, sięgają po dewizy wypracowane przez spółki i jednocześnie utrudniają im możliwość przeprowadzania transferów za granicę.
Majątki rosyjskich biznesmenów znajdujących się na liście miliarderów Bloomberga zmniejszyły się od początku roku łącznie o 83 mld USD. To skutek załamania cen akcji należących do nich firm. Spadek majątków oligarchów prawdopodobnie byłby jeszcze większy, gdyby w poniedziałek i wtorek działała giełda moskiewska.
Ceny węgla oraz wyceny spółek węglowych notowały na giełdach dwucyfrowe zwyżki. Analitycy sugerują, aby rozważyć wzrost krajowego wydobycia.
Europejski Bank Centralny poinformował, że kilka europejskich spółek zależnych Sbierbanku, w większości należących do rządu rosyjskiego, upada lub prawdopodobnie upadnie z powodu kosztów związanych z utratą reputacji.
Celem krótkoterminowym rosyjskiego prezydenta jest zdobycie Kijowa i zmiana władz na Ukrainie. Celem dalszym jest odbudowa potęgi dawnego imperium i skompromitowanie Zachodu. Część Rosjan widzi jednak, że koszt tego przedsięwzięcia może być zbyt duży.