Do poniedziałku wyniki za IV kwartał 2021 r. opublikowało 56 proc. spółek z amerykańskiego indeksu S&P 500. I jak na razie można stwierdzić, że ten sezon okazał się lepszy od oczekiwań. Według wyliczeń firmy FactSet 86 proc. z nich miało w IV kwartale zysk na akcję wyższy od prognoz. 77 proc. miało natomiast przychód większy, niż prognozowano. Jak dotąd zyski spółek z S&P 500 wzrosły o 29,2 proc. rok do roku. Był to więc już czwarty z rzędu kwartał, w którym wzrost zysków przekraczał 25 proc.
Dobry sezon wyników nie dał jednak jak na razie giełdom wystarczającego paliwa do wzrostów. Na nastroje inwestorów źle wpłynęły zarówno rozczarowujące raporty kilku popularnych spółek, takich jak Meta Platforms (dawny Facebook) czy PayPala, jak i oczekiwania, co do bardziej jastrzębiej polityki pieniężnej w USA.
Większa selektywność
S&P 500 zyskiwał na początku poniedziałkowej sesji 0,1 proc., a Nasdaq Composite rósł o 0,4 proc. Pierwszy z nich stracił od początku roku ponad 6 proc., a drugi zniżkował w tym czasie o 11 proc. Zeszły tydzień przyniósł jednak zwyżki. S&P 500 zyskał 1,6 proc., a Nasdaq Composite 2,1 proc. To był ich najlepszy tydzień od początku roku. W trakcie niego inwestorzy bardzo nerwowo reagowali na wyniki niektórych spółek. Akcje Mety Platforms straciły więc w czwartek, po publikacji raportu kwartalnego, aż 26 proc. W piątek rynek zareagował na dobry raport wynikowy Amazona zwyżką akcji tego koncernu o 13,5 proc. Dobre wyniki Snapa przełożyły się tego samego dnia na wzrost akcji tej spółki aż o 58,8 proc.
„Inwestorzy kontynuują »sprzedawanie« wiadomości. Jesteśmy już w późnym stadium cyklu, a rynek staje się bardziej selektywny. Przypływ nie będzie już podnosił wszystkich łodzi, a rynek będzie wybaczał coraz mniej" – piszą analitycy Wells Fargo.
– Jesteśmy w okresie pełnym zawirowań, a spółki technologiczne były pod presją od pewnego czasu. Teraz wielu traderów wskazuje, że nadszedł czas, by być konstruktywnym, szczególnie wobec spółek, które wielokrotnie udowadniały, że są w stanie poradzić sobie z różnymi środowiskami i przedstawiają optymistyczne prognozy na przyszłość. To spółki takie jak Amazon, Apple czy Alphabet – wskazuje Edward Moya, analityk firmy Oanda.