Lepsze nastroje na rynku

Zaufanie niemieckich inwestorów niespodziewanie wzrosło w marcu do poziomu najwyższego od prawie dwóch lat.

Do poprawy nastrojów walnie przyczyniło się obniżenie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny do rekordowo niskiego poziomu.

Ośrodek Europejskich Analiz Gospodarczych ZEW poinformował, że jego indeks oczekiwań inwestorów instytucjonalnych i analityków wzrósł do minus 3,5 pkt z minus 5,8 w lutym. To najwyższy odczyt tego wskaźnika od lipca 2007 r. Ekonomiści spodziewali się jego spadku do minus 8 pkt. Obecny wzrost indeksu ZEW jest już czwartym z rzędu.

EBC 5 marca obniżył podstawową stopę procentową do 1,5 proc., aby powstrzymać najgorszą od 60 lat recesję w strefie euro. W Niemczech rząd koalicyjny Angeli Merkel zgodził się wydać 80 mld euro na stymulowanie wzrostu gospodarczego.

Unijny komisarz do spraw gospodarczych i polityki pieniężnej Joaguin Almunia w opublikowanym wczoraj wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Stampa” wyraził opinię, że zaczynają przynosić owoce wysiłki finansowe wielu rządów, mające na celu ożywienie tempa wzrostu. W każdym razie z gospodarki płyną obecnie lepsze sygnały niż jeszcze trzy miesiące temu. Teraz rządy powinny nasilić działania zmierzające do ograniczenia bezrobocia.

Marcowy wzrost indeksu ZEW jest zachęcającym sygnałem na przyszłość, ale nie zmienia to faktu, że w pierwszym kwartale niemiecki PKB znów odnotuje ostry spadek. Z napływających raportów makroekonomicznych wynika, że recesja w największej europejskiej gospodarce pogłębia się.

Produkcja przemysłowa w styczniu była o 7,5 proc. mniejsza niż w grudniu, co jest największym spadkiem tego wskaźnika od zjednoczenia Niemiec w 1991 roku. Zamówienia dla niemieckich fabryk zmniejszyły się aż o 38 proc. w stosunku rocznym, głównie w wyniku załamania popytu na rynkach zagranicznych. Bezrobocie rosło w lutym czwarty miesiąc z rzędu i wyniosło 7,9 proc., podczas gdy indeks zaufania przedsiębiorców spadł do poziomu najniższego od 26 lat.

Produkt krajowy brutto Niemiec może w tym roku zmniejszyć się o 3,7 proc., zamiast 2,7 proc. prognozowanych jeszcze w grudniu – zapowiedział w miniony czwartek instytut IfW z Kilonii. EBC w najnowszym raporcie przewiduje, że gospodarka strefy euro skurczy się w tym roku o 2,7 proc., a w 2010 czeka ją stagnacja. Podobną opinię mają też ankietowani przez ZEW, bo wskaźnik oceny bieżącej sytuacji gospodarczej spadł do minus 89,4 pkt z 86,2 w lutym i jest najniżej od września 2003 r.

Szef ZEW Wolfgang Franz spodziewa się dna recesji latem. – Obecna sytuacja gospodarcza jest wyjątkowo zła – przyznał – ale widzimy pierwsze promienie światła. W połowie roku gospodarka powinna na dobre odczuć skutki realizacji rządowego pakietu fiskalnego i łagodzenia polityki pieniężnej.

Szef EBC Jean-Claude Trichet nie wykluczył kolejnych obniżek stóp procentowych.