Spadek popytu wywołany ogólnoświatową recesją wpłynął na obniżenie się przychodów De Beers ze sprzedaży nięciętych i nieszlifowanych diamentów o 57 proc. w skali roku, do 1,4 mld USD. Firma, mająca siedzibę w Johannesburgu, wydobyła ich tylko 6,6 mln karatów, o 73 proc. mniej niż przed rokiem. Zamykała kopalnie w Botswanie i Namibii.
Równoległe ze spadkiem popytu obniżki cen szlachetnych kamieni okazały się dla De Beers na tyle dotkliwe, że w I półroczu firma odnotowała 164 mln USD straty, w porównaniu z 350 mln USD zysku rok wcześniej.De Beers spodziewa się, że w całym roku jego produkcja spadnie o połowę względem zeszłego, kiedy wydobyto 48,1 mln karatów diamentów. – Druga połowa roku będzie lepsza – uważa Gareth Penny, dyrektor zarządzający koncernu.
Według RBC Capital Markets, od października do połowy marca ceny nieobrabianych diamentów spadły o połowę. Od tego czasu podskoczyły jednak o prawie 30 proc.