Może zostać za to ukarana przez rosyjskie państwo 1,7 mld rubli (około 150 mln zł) grzywny oraz pozbawiona ziemi.
Oficjalnie kara ta zostanie nałożona, za „wykorzystywanie gruntów niezgodnie z przeznaczeniem” oraz naruszenie przepisów ekologicznych.Poszkodowana firma włada 3,8 tys. hektarów ziemi rolnej. W 2004 r. część należących niej terenów została zabrana przez państwo pod inwestycję „użyteczności publicznej” i przekazana Gazpromowi. Rosyjski gazowy monopolista zaplanował, że przez te grunty będzie przechodzić Nord Stream. Koncern zaproponował Sputnikowi odszkodowanie – 9,8 mln rubli.
Spółka uznała jednak tę sumę za śmiesznie małą i zażądała większej rekompensaty. Gdy nie spełniono jej postulatów, skierowała sprawę do sądu. Wówczas rosyjskie władze postanowiły przyjrzeć się bliżej działalności firmy blokującej inwestycję. W wyniku przeprowadzonej kontroli „odkryły” nielegalne wysypisko na gruntach Sputnika i rozpoczęły wobec spółki procedurę sankcji administracyjnych.