Gospodarka naszych sąsiadów wróci więc na ścieżkę wzrostu po tegorocznym spadku PKB, który jest szacowany na 5 proc. To lepsze prognozy niż w kwietniu.

Wtedy Ministerstwo Gospodarki szacowało, że w tym roku PKB zmniejszy się o 6 proc., a w 2010 r. o 0,5 proc. Przyszłoroczne odrodzenie ma być pochodną wzrostu eksportu i inwestycji w nowe fabryki i maszyny.