W III kwartale AIG zarobiło 455 mln USD, w porównaniu z 24,5 mld USD strat przed rokiem. Dodając 1,5 mld USD odliczone z tytułu strat kapitałowych i kosztów hedgingu, zysk wyniósł prawie 2 mld USD – czyli 2,85 USD na jedną akcję, niemal połowę więcej, niż oczekiwali analitycy (1,98 USD).

Na dobry wynik w ostatnim kwartale spory wpływ miało 1,95 mld USD zysku ze wzrostu notowań papierów wartościowych należących do jednostki AIG Financial Products, tej samej, która w zeszłym roku była głównym winowajcą ogromnych strat i problemów ubezpieczyciela. Analitycy zwracają jednak uwagę, że AIG nadal słabo radzi sobie w podstawowym biznesie – ubezpieczeniach. Przypis składki w segmencie majątkowym spadł w ostatnim kwartale o 13 proc., a w życiowym o 16 proc. Zmartwiło to inwestorów, którzy sprzedawali w piątek akcje AIG. Kurs spadał o 6 proc.

Celem AIG wciąż pozostaje spłata 80 mld USD pożyczek pozyskanych z pieniędzy amerykańskich podatników. Firma chce to osiągnąć, pozbywając się części aktywów. W III kwartale udało się sprzedać je za 3 mld USD, ponad dwa razy więcej niż w całym I półroczu. W październiku udało się jej uzgodnić największą dotąd transakcję – sprzedaż tajwańskiej spółki ubezpieczeniowej Nan Shan za 2,2 mld USD.