Zawarł właśnie dotyczącą jej ugodę z byłymi prezesami Heinrichem von Priererem oraz Klausem Kleinfeldem.

Obaj prezesi mieli odpowiadać za niepowstrzymanie korupcji w koncernie. Dzięki ugodzie unikną jednak stawania przed sądem. Prierer, który kierował Siemensem od 1992 do 2005 r., za odstąpienie od oskarżeń zgodził się zapłacić 5 mln euro. Kleinfeld, który przejął schedę po Priererze i kierował spółką do 2007 r., za to samo zapłaci 2 mln euro.

Skandal związany z łapówkami dotknął Siemensa po raz pierwszy w 2006 r., kiedy śledztwo pokazało, że w wielu krajach koncern opłacał lokalnych urzędników, aby zdobyć kontrakty. Grzywny w ramach wytoczonych procesów kosztowały firmę 1,6 mld USD.