Chiny utrzymały pozycję największego zagranicznego posiadacza amerykańskich obligacji skarbowych, mimo że ich wartość spadła netto o 5,8, do 889 mld USD, według opublikowanych właśnie danych Departamentu Skarbu. Japonia zredukowała zaangażowanie o 300 mln USD, do 765,4 mld USD.
Zagraniczni nabywcy w styczniu na zakup amerykańskich akcji, bonów skarbowych i obligacji wydali netto 19,1 mld USD, w porównaniu z 63,3 mld USD w grudniu. Tego styczniowego wyniku, najgorszego od lipca 2009 r., ekonomiści nie uznali jeszcze za dzwonek alarmowy dla amerykańskiego budżetu, bo na początku roku zmiany struktury portfeli są dosyć częste.
Gdyby jednak ta tendencja utrzymywała się dłużej i Chiny przestałyby zamieniać swoje dolary na amerykańskie obligacje, to bardzo boleśnie odczuliby to mieszkańcy USA, bo musiałyby pójść w górę raty kredytów hipotecznych. Premier Chin Wen Jiabao znowu wyraził „wielkie zaniepokojenie” zmiennością kursu dolara.