Wyniósł on 3,7 proc. PKB, a pierwsze dane mówiły jedynie o 0,8 proc. PKB.

Rewizja danych to skutek odkrycia przez obecny, centroprawicowy rząd Bojko Borysowa księgowych manipulacji dokonanych przez poprzedni, socjalistyczny rząd. Nie uwzględnił on w budżetowych statystykach wydatków na część zamówień publicznych z ostatnich dwóch lat.

– Nierozsądnie byłoby próbować wchodzić do ERM2 przy tak wysokim poziomie deficytu. Okłamaliśmy swoich przyjaciół z Unii Europejskiej co do naszej gotowości do przyjęcia euro, gdyż nie byliśmy świadomi istnienia pułapki, jaką na nas zastawiono – stwierdził Borysow.

Partia GERB, którą kieruje Borysow, przejęła władzę z rąk socjalistów w lipcu zeszłego roku. Już w pierwszych dniach rządów nowy gabinet zdołał przeforsować w parlamencie szereg rozwiązań prowadzących do zmniejszenia wydatków państwa oraz zwiększenia wpływów podatkowych. Mimo tych zapobiegawczych działań deficyt budżetowy okazał się w 2009 r. największy od ponad dekady (choć pierwszy odczyt wskazywał, że był on najmniejszy w UE).

Obecnie rząd planuje zmniejszyć deficyt, m.in. przyspieszając prywatyzację, redukując koszty funkcjonowania administracji oraz zwiększając podatki od hazardu.