Banki centralne powoli zaostrzają politykę

Banki centralne na całym świecie zaostrzają politykę pieniężną wolniej, niż oczekiwano. W efekcie wobec dużej wciąż chwiejności kursów walutowych różnice w wysokości stóp procentowych między poszczególnymi państwami są niewystarczające, aby zapewnić wysoką rentowność transakcjom carry-trade.

Publikacja: 27.04.2010 08:52

Banki centralne powoli zaostrzają politykę

Foto: GG Parkiet

– Ta strategia nie zapewnia już łatwych pieniędzy – twierdzi Henrik Pedersen, dyrektor inwestycyjny w Pareto Investment Management.

Strategia carry-trade polega na pożyczaniu kapitału tam, gdzie stopy procentowe są niskie, i lokowaniu go tam, gdzie są one wysokie. Z jednej strony inwestorzy zarabiają na różnicy w oprocentowaniu pożyczki i lokaty, z drugiej zaś mogą wykorzystać tendencję do umacniania się walut państw, w których koszt pieniądza jest wysoki.

W najprostszym wariancie strategia carry-trade, naśladowana przez indeks RBS Naive Carry Trade, przyniosła w I kwartale 2010 r. zaledwie 0,6 proc. W 2009 r., gdy hossa na światowych rynkach finansowych dopiero się zaczynała, stopa zwrotu sięgnęła niemal 10 proc., a analitycy wróżyli, że w 2010 r. tendencja ta będzie kontynuowana. W kryzysowym 2008 r. indeks RBS załamał się o 31,5 proc.

Analitycy przestrzegają, że w najbliższych miesiącach wykorzystywanie strategii carry-trade nie stanie się łatwiejsze. Wiele spośród walut państw rozwijających się lub bogatych w surowce naturalne, które są w takich transakcjach kupowane, w ciągu roku podrożało wobec dolara o 15–25 proc., dyskontując oczekiwane zmiany stóp procentowych. – Większość wysoko oprocentowanych walut jest obecnie przewartościowana, natomiast nisko oprocentowane waluty są niedowartościowane – przyznaje Pedersen.

Obrazują to notowania dolara, który w ubiegłym roku dzięki rekordowo niskim stopom procentowym w USA stał się jedną z najpopularniejszych walut wykorzystywanych w strategii carry-trade (tradycyjnie rolę tę pełnił jen). Od początku roku umocnił się wobec koszyka sześciu głównych walut o około 4,5 proc. Jest to zarówno przyczyna, jak i skutek zamykania przez inwestorów krótkich pozycji dolarowych.

Reklama
Reklama

– Na różnicach w stopach procentowych nie da się już zarobić 20 proc. rocznie, ale 2–3 proc. – wskazuje Pedersen. Według analityków banku Morgan Stanley jedyną atrakcyjną walutą docelową dla transakcji carry-trade jest dolar australijski. Bank Rezerw Australii już w październiku 2009 r. rozpoczął cykl podwyżek stóp procentowych. Od tego czasu podniósł koszt pieniądza o 1,25 pkt proc., do 4,25 proc. – Ogólnie rzecz biorąc, transakcje carry- trade nie są obecnie atrakcyjne – twierdzi Ronald Leven z Morgana Stanley.

[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]

Gospodarka światowa
Izrael: Hamas ma długą historię kłamstw i manipulacji
Gospodarka światowa
Gaza znika. Gospodarka Izraela kwitnie
Gospodarka światowa
Czy Stany Zjednoczone zbliżyły się do recesji, czy to tylko spowolnienie?
Gospodarka światowa
Czy to już koniec cyklu cięcia stóp procentowych przez EBC?
Gospodarka światowa
Prace nad unią oszczędności i inwestycji mają przyspieszyć
Gospodarka światowa
Larry Ellison wyprzedził Elona Muska
Reklama
Reklama