Suma ta byłaby zapłatą za 11 mld m sześc. gazu należących do spółki, które Naftohaz przejął w 2009 r.
RUE pośredniczyła w dostawach błękitnego paliwa z Rosji na Ukrainę. Jej usługi wzbudzały jednak duże kontrowersje i komplikowały rozliczenia między Naftohazem a Gazpromem. W 2009 r. rządy Ukrainy i Rosji porozumiały się więc co do wyeliminowania RUE z rynku. To właśnie wtedy Naftohaz przejął sporny gaz. RUE pozwała za to ukraiński koncern przed sąd arbitrażowy w Sztokholmie.
Spółka wyceniła każde 1 tys. m sześc. spornego gazu na 490 USD. Obecna cena surowca w Europie to około 350 USD za 1 tys. m sześc.